Zmarł Stefan Michnik. IPN zarzucał mu zbrodnie w okresie stalinizmu

"Dnia 27 lipca 2021 r. w Gettysburgu zmarł mój brat Stefan Michnik" - poinformował w nekrologu na stronie Wyborcza.pl redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik. Na Stefanie Michniku ciążyły zarzuty popełnienia zbrodni komunistycznych, które polegały m.in. na wydaniu bezprawnych wyroków śmierci. Śledztwo w jego sprawie prowadził pion śledczy IPN.

2021-07-30, 07:41

Zmarł Stefan Michnik. IPN zarzucał mu zbrodnie w okresie stalinizmu
Stefan Michnik. Foto: IPN

Powiązany Artykuł

Stefan Michnik grafika wiki 1200.jpg
Nie żyje były stalinowski sędzia Stefan Michnik. "Ma na sumieniu kilkadziesiąt osób"

"Mój Brat wiele wycierpiał z mojego powodu, choć nie z mojej winy" - napisał w nekrologu o swoim przyrodnim bracie redaktor naczelny "GW".

Czytaj także:

Stefan Michnik był kapitanem Ludowego Wojska Polskiego, sędzią, adwokatem oraz informatorem i rezydentem Informacji Wojskowej. W 1947 r. wstąpił do PPR, a później - PZPR. W okresie stalinizmu był sędzią Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie. Odpowiadał za śmierć m.in. majora Zefiryna Machalli, majora Andrzeja Czaykowskiego (uczestniczył w egzekucji) i pułkownika Stanisława Weckiego. Po wydarzeniach marcowych w 1968 r. udał się na emigrację. 

Dochodzenie w sprawie działalności Stefana Michnika prowadził pion śledczy IPN, który w marcu 2020 r. przypominał, że  "zgromadzono obszerny i wyczerpujący materiał dowodowy, który pozwolił na wydanie postanowienia o przedstawieniu Stefanowi Michnikowi łącznie 93 zarzutów popełnienia w 1952 i 1953 r. w Warszawie przestępstw stanowiących zbrodnie komunistyczne i wyczerpujących znamiona zbrodni przeciwko ludzkości, które polegały na wydaniu bezprawnych wyroków orzekających kary śmierci, kar długoletniego więzienia oraz bezprawnych postanowień w przedmiocie stosowania tymczasowego aresztowania wobec osób działających na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego".

REKLAMA

Od 2010 r. na wniosek Wojskowego Sądu Garnizonowego w Warszawie Michnik był ścigany europejskim nakazem aresztowania. Szwedzkie sądy odmawiały wydania pozwolenia na jego ekstradycję, tłumacząc, że czyny, za które miałby być sądzony, w świetle prawa obowiązującego w Szwecji uległy przedawnieniu.

PAP/tvp.info/kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej