Katowice: kierowca autobusu przejechał nastolatkę. Usłyszał zarzut zabójstwa
- 31-letni kierowca miejskiego autobusu, który w sobotę rano przejechał w Katowicach 19-letnią dziewczynę, usłyszał w niedzielę zarzut jej zabójstwa, a także zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch innych osób - poinformowała prok. Monika Łata z zespołu prasowego katowickiej prokuratury okręgowej.
2021-08-01, 14:34
Powiązany Artykuł
Holandia: policja zamknęła największe laboratorium metamfetaminy w kraju. Wśród aresztowanych Polak
Prokuratura będzie wnioskować o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Usłyszał on zarzut dokonania zabójstwa 19-letniej Barbary Sz. oraz dwóch innych osób, które znajdowały się przed autobusem w chwili, gdy kierowca ruszył.
Zatrzymany krótko po wypadku 31-latek został przewieziony do Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ w niedzielę krótko przed 10.30; po godzinie 14.00 jego przesłuchanie dobiegło końca. Mężczyzna składał wyjaśnienia - ich treść nie jest na razie znana.
Wcześniej policja przekazała prokuraturze dotychczas zgromadzony materiał dowodowy, m.in. zebrane dotąd zeznania świadków oraz ustalenia poczynione dzięki nagraniom wypadku - zarówno tym z monitoringu, jak i tym wykonanym smartfonami przez świadków.
REKLAMA
Śmierć pod kołami autobusu
Do zdarzenia doszło w sobotę przed szóstą rano opodal przejścia dla pieszych w pobliżu zbiegu ulic Mickiewicza i Stawowej - w ścisłym centrum Katowic.
Na dostępnym w mediach społecznościowych amatorskim nagraniu widać, jak kierowca autobusu najeżdża na grupę młodych ludzi, z których część uczestniczyła w bójce na pasie ruchu. Nastolatka znika pod kołami pojazdu, który ciągnie ją przez kilkadziesiąt metrów, zaś jeden z mężczyzn jest popychany przez jadący autobus, inni uciekają na boki.
Za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.
PAP/IAR/in./
REKLAMA
REKLAMA