Cimanouska już w Warszawie. Premier: podejmowaliśmy błyskawiczne decyzje i szybkie działania
"Białoruska sportsmenka Kryscina Cimanouska wylądowała już bezpiecznie w Warszawie" - poinformował premier Mateusz Morawiecki. Biegaczka olimpijska, która weszła w konflikt z władzami w Mińsku, otrzymała od Polski wizę humanitarną - jest teraz pod opieką polskich służb.
2021-08-04, 23:30
We wpisie na Facebooku premier zaznaczył, że Cimanouska wylądowała już bezpiecznie w Warszawie, a jej mąż otrzymał polską wizę humanitarną.
Powiązany Artykuł
Kryscina Cimanouska już w Warszawie. Wiceszef MSZ: Polska po raz kolejny okazuje solidarność
Szef rządu napisał, że w tej sprawie podejmowano "błyskawiczne decyzje i szybkie działania". "Byliśmy skuteczni" - zaznaczył. Podziękował też zaangażowanym w tę sprawę służbom dyplomatyczno-konsularnym za sprawne przeprowadzenie operacji. "Polska po raz kolejny pokazuje swoją solidarność i wsparcie dla ofiar prześladowań na Białorusi" - dodał Mateusz Morawiecki.
Do wpisu szef rządu załączył krótki materiał filmowy przedstawiający przylot białoruskiej biegaczki do Warszawy. Cimanouska rozmawiała na lotnisku m.in. z wiceszefem MSZ Szymonem Szynkowskim vel Sękiem.
REKLAMA
- Białoruska sportsmenka uzyskała azyl polityczny w Polsce. Jakub Pacan: należy spodziewać się reakcji Łukaszenki
- Tokio 2020 - SERWIS SPECJANY
- Rau: reżim Łukaszenki uporczywie próbuje skłócić Polaków i Białorusinów
Sprawa Cimanouskiej
Powiązany Artykuł
Tokio 2020: Kryscina Cimanouska otrzymała wizę humanitarną. "Polska zawsze oznacza solidarność"
W niedzielę białoruska biegaczka poinformowała, że w związku z krytyką działań władz sportowych swojego kraju została odsunięta od udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, a funkcjonariusze próbowali ją zmusić do wylotu na Białoruś przez Stambuł. Zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Tokio.
W poniedziałek Cimanouska otrzymała w ambasadzie RP polską wizę humanitarną. Polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski. Wiceszef MSZ Marcin Przydacz zaznaczył we wtorek w wywiadzie dla brytyjskiej stacji Sky News, że dla polskiej strony najistotniejsze jest uniemożliwienie wywiezienia Cimanouskiej na Białoruś wbrew jej woli.
jbt
REKLAMA
REKLAMA