"Sądowy zamach na sprawiedliwość". Ziobro krytykuje wyrok ws. książki "Dalej jest noc"
"Wg Sądu Apelacyjnego w Warszawie autorzy książki o losach Żydów »Dalej jest noc« są naukowcami, więc mogą bezkarnie kłamać, z bohatera uczynić zbrodniarza, z Polaka pomagającego Żydom - współwinnego ich śmierci" - napisał na Twitterze Zbigniew Ziobro.
2021-08-17, 09:45
"To nie tylko kompromitacja sądu, to sądowy zamach na sprawiedliwość" - dodał minister sprawiedliwości.
Powiązany Artykuł
"Nielogiczny, alarmujący". Maciej Świrski o wyroku ws. książki "Dalej jest noc"
Decyzja sądu
Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że historycy Barbara Engelking i Jan Grabowski nie muszą przepraszać, za informacje które publikowali w książce "Dalej jest noc". W lutym Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w pierwszej instancji, w którym zobowiązał dwójkę redaktorów wydanej w 2018 roku książki - do publicznych przeprosin Filomeny Leszczyńskiej za "rozpowszechnianie w książce nieścisłych informacji" na temat działań jej stryja, Edwarda Malinowskiego, podczas wojny oraz okupacji niemieckiej w Polsce. Filomena Leszczyńska wystąpiła do sądu przeciwko badaczom Holokaustu, którzy - w jej ocenie - fałszywie oskarżyli jej stryja. Historycy odmówili złożenia przeprosin i również wnieśli apelację.
Sędzia Joanna Wiśniewska-Sadomska uzasadniając wyrok tłumaczyła, że Barbara Engelking dopełniła wszelkiej staranności opisując historię Edwarda Malinowskiego, a tym samym bezzasadne są zarzuty kierowane wobec niej przez Filomenę Leszczyńską. - Zdaniem Sądu Apelacyjnego weryfikowanie, podważanie oceny pozwanej do czego w istocie zmierza w tej sprawie strona powodowa, stanowi niedopuszczalną interwencję w wolność badań naukowych i swobodę wypowiedzi - stwierdziła.
Powiązany Artykuł
"Ukrywali Żydów, a są pomawiani, że ich mordowali". Jest wyrok ws. książki "Dalej jest noc"
Joanna Wiśniewska-Sadomska podkreślała, że ochrona dobrego imienia nie może ograniczać wolności badań naukowych.
REKLAMA
RDI: będzie apelacja
Przedstawiciele Reduty Dobrego Imienia w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku napisali, że organizacja będzie wspierać Filomenę Leszczyńską w jej walce "o dobre imię Edwarda Malinowskiego". W oświadczeniu napisano też, że "dopóki żyje, będzie walczyć o dobre imię stryja, który stał się symbolem wszystkich Polaków fałszywie oskarżanych o współudział w Holokauście". Zapowiedziano apelację od wyroku w sprawie publikacji.
Jak podkreślono w oświadczeniu Reduty Dobrego Imienia, w czasie procesu autorka publikacji "Dalej jest noc" powiedziała, że nie wiedziała o tym, że w jednej miejscowości może mieszkać więcej niż jedna osoba o tym samym nazwisku.
ms
REKLAMA
REKLAMA