"Za granicą mamy uzbrojonych funkcjonariuszy białoruskich i rosyjskich". Stanisław Żaryn o stanie wyjątkowym
- Za naszą granicą mamy uzbrojonych funkcjonariuszy białoruskich i rosyjskich. Rząd uznał, że w najbliższym miesiącu musimy zachować i zadbać o spokój w rejonie przygranicznym - powiedział portalowi wPolityce.pl rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn
2021-09-03, 21:38
- Za naszą granicą mamy uzbrojonych funkcjonariuszy białoruskich i rosyjskich. Rząd z pełną odpowiedzialnością uznał, że najbliższy miesiąc jest czasem, w którym musimy zachować i zadbać o spokój w rejonie przygranicznym - powiedział Żaryn.
Powiązany Artykuł
"Ważne, by funkcjonariusze mogli wykonywać swoje obowiązki". Szef MON o wprowadzeniu stanu wyjątkowego
Jak dodał, "tuż za naszą wschodnią granicą mamy do czynienia z funkcjonowaniem dwóch bardzo autorytarnych reżimów - w Mińsku i Moskwie". - Wiemy, że te dwa ośrodki władzy stoją za próbą destabilizacji naszej granicy i swoistym atakiem hybrydowym przy użyciu migrantów, który obserwujemy ostatnio w polskich mediach - zaznaczył.
Według Żaryna "zdecydowanie mamy do czynienia z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy, który został cynicznie wytworzony przez stronę białoruską i rosyjską". - W chwili obecnej jest również wykorzystywany do ataków propagandowych przeciwko Polsce - podkreślił.
W jego ocenie w "ataki propagandowe włączają się najważniejsi politycy rosyjscy i białoruscy, a także najważniejsze media mainstreamowe w Rosji i na Białorusi".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Wsparcie wojska na polsko-białoruskiej granicy. MON: obecnie jest tam ponad 1000 żołnierzy
"Scenariusze na przyszłość mogą być negatywne"
Według Żaryna także białoruskie instytucje publiczne są zaangażowane w te działania. - Białoruski komitet zajmujący się bezpieczeństwem na granicy, publikuje kłamliwe oświadczenia na temat tego, co się dzieje na naszej granicy - podkreślił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb.
- Wydaje się, że z jednej strony uszczelnianie polskiej granicy wschodniej, a z drugiej strony pokazywanie tych przekłamań i wprost ataków informacyjnych, to jest odpowiedź, która na tym etapie jest adekwatna i proporcjonalna do skali zagrożeń - zaznaczył.
- "Koczujący cudzoziemcy są na Białorusi". Straż Graniczna podała informacje zagranicznych służb
- Polska odpowiada na prowokacje reżimu Łukaszenki. Rozpoczęto budowę płotu na granicy z Białorusią
Żaryn zastrzegł jednak, iż musimy mieć świadomość, że "scenariusze na przyszłość mogą być negatywne dla nas". - Stąd rząd zdecydował się na wniosek ws. stanu wyjątkowego - dodał.
REKLAMA
W czwartek w pasie przygranicznym z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, zaczął obowiązywać stan wyjątkowy. Obejmuje on 183 miejscowości. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta stan wyjątkowy został wprowadzony na 30 dni, tak jak chciała tego Rada Ministrów.
ng
REKLAMA