Administrator "Soku z Buraka" przesłuchany w Brukseli. Żali się, że ma problemy
Marcin Mycielski, współpracownik Fundacji Otwarty Dialog i KOD, były korespondent "Gazety Wyborczej", a przede wszystkim jeden z administratorów hejterskiego profilu "Sok z Buraka", został przesłuchany przez belgijską policję - informuje portal wpolityce.pl.
2021-09-16, 14:00
Sprawa ma związek z oszczerczym tweetem zamieszczonym na profilu "Soku z Buraka", w którym pytano, dlaczego prezes PiS zaszczepił się poza kolejnością. Jarosław Kaczyński złożył w tej sprawie zawiadomienie, wskazując że treść wpisu naraża go jako osobę publiczną na utratę zaufania społecznego.
Powiązany Artykuł
![forum-0600281468 (1).jpg](http://static.prsa.pl/images/7e51f88a-4332-45d0-a727-c45a1031fb14.jpg)
Administrator Soku z Buraka na liście płac PO. Ujawniono wydatki partii
Jak zauważa portal, Mycielski w mediach społecznościowych "żali się, że został przesłuchany przez belgijską policję" na podstawie wydanego Europejskiego Nakazu Dochodzeniowego.
Po tyradzie opisującej przebieg przesłuchania, Mycielski utyskuje, że przesłuchanie w Belgii niesie ze sobą kłopotliwe dla niego konsekwencje.
Powiązany Artykuł
![kozak Giertych 1200 TVP.jpg](http://static.prsa.pl/images/b511ec07-7cd5-4983-8797-7e5692cf3a71.jpg)
"Komisja śledcza jest potrzebna". Wojciech Biedroń o doniesieniach ws. Soku z Buraka
"Skutek uboczny jest taki, że kiedy nakaz dochodzeniowy wpłynął do Belgii […] bank mi wypowiedział umowy, zamknęli mi wszystkie konta, usługi, karty, ubezpieczenie mieszania, wszystko mi teraz szlag trafił i jestem na czarnej liście jednego z największych banków tutaj, bo się wystraszyli" - cytuje wpolityce.pl.
REKLAMA
- Jestem jeszcze bardziej wkur... niż byłem i jeszcze bardziej będę teraz cisnął, jak się da i personalnie, i przez "Sok", i przez fundację "Otwarty Dialog", i bilbordy Spontanicznego Sztabu Obywatelskiego - zapowiada mężczyzna.
wpolityce.pl/fc
REKLAMA