Kryzys migracyjny na wschodniej granicy. Obywatel Iraku zmarł pomimo reanimacji
Minionej nocy w odległości 500 m od linii granicy z Białorusią zatrzymano grupę imigrantów, obywateli Iraku. Jeden z mężczyzn pomimo reanimacji prowadzonej przez patrol oraz zespół karetki pogotowia zmarł (prawdopodobnie na zawał serca) - poinformowała Straż Graniczna.
2021-09-24, 09:50
Powiązany Artykuł
"Od dziś naszych granic strzeże 13 nowych pojazdów obserwacyjnych". Szef MSWiA o modernizacji służb mundurowych
Jak informuje Straż Graniczna, minionej nocy w odległości około pół kilometra od granicy z Białorusią zatrzymano grupę imigrantów, obywateli Iraku. "Jeden z mężczyzn pomimo reanimacji prowadzonej przez patrol oraz zespół karetki pogotowia zmarł (prawdopodobnie na zawał serca)" - przekazała za pośrednictwem Twittera Straż Graniczna.
"Kolejny z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 jest w szpitalu" - dodano.
REKLAMA
Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Przedstawiciele rządu uzasadniają konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi "wojnę hybrydową".
W czwartek na granicy z Białorusią Straż Graniczna udaremniła 271 prób nielegalnego przekroczenia tego odcinka granicy. Na terytorium Polski zatrzymano 3 osoby, które przeszły przez granicę - obywateli Iraku - oraz 5 osób pomagających w przemycie migrantów przez granicę - to obywatele Iraku, Polski, Gruzji i Czech.
dn
REKLAMA