Sytuacja na granicy z Ukrainą. W tym roku funkcjonariusze SG zatrzymali ponad 100 imigrantów
Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG na granicy z Ukrainą zatrzymali 106 nielegalnych imigrantów. Dominują obywatele Turcji, Afganistanu, Somalii i Indii - poinformowała rzecznik BOSG w Przemyślu mjr Elżbieta Pikor.
2021-09-30, 15:38
Jak zaznaczyła, "tak jak w latach ubiegłych, najczęściej przekroczenia granicy mają charakter zorganizowany i grupowy".
- Dla przykładu, w lipcu tego roku, w trzech zdarzeniach, zatrzymano grupy liczące 7-10 osób pochodzących z Bliskiego Wschodu i krajów afrykańskich. Często okazuje się także, że imigranci już od paru lat zamieszkiwali na Ukrainie. Tam uczyli się i studiowali, a teraz postanowili przemieścić się nielegalnie na zachód Europy - mówiła rzecznik.
Powiązany Artykuł

Rosja ułatwia napływ migrantów do UE. Frontex: już w 2015 r. szlakiem arktycznym dostało się 6000 osób
Przypomniała, że w analogicznym okresie ubiegłego roku zatrzymano 56 nielegalnych imigrantów, a w 2019 roku – 71.
Wewnętrzna granica UE
Natomiast na podkarpackim odcinku granicy ze Słowacją, która jest wewnętrzną granicą Unii Europejskiej, BOSG zatrzymał 76 imigrantów. Najczęściej przybywają oni do Polski ukryci w naczepach samochodów ciężarowych wracających z towarem szlakiem bałkańskim. W większości przypadków byli to obywatele Afganistanu (47), Syrii (15) i Indii (7).
REKLAMA
- "Prowadzimy naprawdę bardzo racjonalną politykę". Zbigniew Kuźmiuk o sytuacji na granicy
- Kolejne ataki mowy nienawiści przeciw Straży Granicznej. "To działania inspirowane przez Moskwę"
- W ubiegłym roku na podkarpackim odcinku granicy państwowej odnotowano 49 zdarzeń dotyczących stricte nielegalnych przekroczeń z zamiarem migracyjnym, a w 2019 r. 37 takich przypadków – zauważyła mjr Pikor.
Powiązany Artykuł

Kryzys na granicy. Kamil Basaj: białoruskie prowokacje należy rozpatrywać z dwóch perspektyw
Kraj tranzytowy
Zatrzymani nielegalni migranci, w zdecydowanej większości przypadków, są przekazywani z powrotem na Ukrainę w ramach umowy o readmisji. Zdarza się także, że w ramach tzw. procedury dublińskiej trafiają do państw, w których wcześniej składali już wnioski o nadanie statusu uchodźcy.
W dalszym ciągu Polska – podkreśliła rzeczniczka – stanowi dla migrantów kraj tranzytowy w drodze do Europy Zachodniej.
REKLAMA
fc
REKLAMA