Nowelizacja ustawy o opiece zdrowotnej. Poprawka PiS gwarantuje dodatek wyjazdowy dla ratowników medycznych
W czasie środowej debaty nad projektem nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, PiS zgłosiło poprawki mające realizować część zapisów porozumienia z ratownikami medycznymi i zagwarantować 30 proc. dodatek wyjazdowy dla członków zespołów RM.
2021-10-13, 16:14
Powiązany Artykuł
"30-procentowy dodatek dla ratowników medycznych". Niedzielski o znacznym wzroście wynagrodzeń od przyszłego roku
Debata dotyczyła rządowego projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy Prawo farmaceutyczne. Zakłada on m.in. możliwość korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej na podobnych zasadach jak obowiązujące przed wyjściem tego kraju z UE. Ponadto cudzoziemcy mają być objęci ubezpieczeniem społecznym z tytułu wykonywania legalnej pracy w Polsce, a ci, którzy nie mogą uzyskać obecnie statusu osób objętych ubezpieczeniem zdrowotnym, uzyskają ten status.
Poseł Patryk Wicher (PiS) przedstawiając stanowisko komisji zdrowia mówił, że nad projektem przeprowadzono dyskusję i w czasie procedowania w komisji przyjęto trzy poprawki. Jedna z nich dopuszcza, że szczepić przeciwko grypie będą mogli także ratownicy medyczni, a kwalifikować do tych szczepień m.in. pielęgniarki i ratownicy.
Inna z poprawek dotyczy lecznictwa uzdrowiskowego. - Proponujemy, by dać branży 70 procent umorzenia czy też zapłaty za koszty stałe, które ponosili, a pozostałe 30 procent rozłożyć w procesie przedłużonego odrobienia do 3 lat - wyjaśniał w czasie komisji poseł Wicher. Przedstawiając w środę stanowisko komisji, akcentował, że lecznictwo uzdrowiskowe to jedyna branża, która administracyjnie przez siedem miesięcy była zamknięta.
Dodatek już w październiku
Józefa Szczurek-Żelazko (PiS) przedstawiając stanowisko klubu zgłosiła trzy dodatkowe poprawki. Jedna z nich dotyczy ustawy o działalności leczniczej i przywrócenia dodatku wyjazdowego, przyznawanego na podstawie nieobowiązujących już przepisów pracownikom zatrudnionym w zespołach ratownictwa medycznego. Kolejna z poprawek ma zagwarantować, że dodatek wejdzie w życie od 1 października 2021.
Szczurek-Żelazko - była wiceminister zdrowia w rządzie PiS - akcentowała, że jest to realizacja porozumienia zawartego przez resort z ratownikami. 21 września Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych, Związek Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ i ministerstwo zdrowia porozumieli się w kluczowych kwestiach. Na mocy tego porozumienia minister zdrowia zobowiązał się do zwiększenia od października budżetu na zadania ZRM w celu sfinansowania dodatku wyjazdowego, a pracodawcy zobowiązali się do wypłaty od października członkom ZRM dodatku wyjazdowego w wysokości 30 proc. wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę albo godzinowej stawki w przypadku umów cywilnoprawnych.
- "Przy racjonalnym podejściu jesteśmy w stanie się porozumieć". Rzecznik MZ o rozmowach z protestującymi
- Protesty medyków. Ochman: łatwo jest postawić postulaty, które są nie do zrealizowania
Trzecia z poprawek, jak wyjaśniała Szczurek-Żelazko, dotyczy ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 i innych chorób zakaźnych. - Zmiana odnosi się do doprecyzowania finansowania świadczeń uzdrowiskowych - powiedziała.
REKLAMA
Opozycja deklaruje poparcie
Marek Hok (KO) stwierdził, że po pracach w komisji i środowej debacie widać, że pierwotny projekt to tylko początek wielkich zmian, wykraczających poza zakres "ustawy matki". I tak np. dodatek dla ratowników to, jak mówił, "wrzutka, która nie była omawiana na komisji zdrowia". - Dziwię się, że ta bardzo potrzebna ustawa dotycząca dostosowania prawa do sytuacji po wyjściu Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej z UE wykorzystujecie państwo do załatwienia doraźnych potrzeb środowiska. (…) Mimo tych bardzo zaskakujących poprawek, (…) jesteśmy w stanie poprzeć tę ustawę - stwierdził Hok.
Poseł Zdzisław Wolski (Lewica) akcentował, że główna zmiana ustawy jest wyczekiwana przez kilkaset tysięcy Polek i Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, a także ułatwi podróże turystyczne i biznesowe, bo przedłuża wzajemne bezpłatne świadczenia. - Przy okazji trochę żalu, czemu dopiero teraz - mówił.
Dodał, że proponowana zmiana prawa farmaceutycznego, zdaje się być oczywista - w sytuacjach nagłych czasowo będzie zgoda na sprowadzania szczepionek bez wymaganych opisów na opakowaniach i ulotkach w języku polskim. Pytał jednocześnie, czy nie będzie to wykorzystywane przez przeciwników szczepień do twierdzeń, że truje się ludzi i nawet nie wiadomo czym.
Dariusz Klimczak (Koalicja Polska) ocenił, że rządowy projekt teoretycznie ma na celu wykonanie prawa UE, a włożono szereg poprawek, część niezwykle potrzebnych. - Uważam, że nowelizacja jest swojego rodzaju nauczka i przestrogą dla wszystkich, którzy chcą iść drogą Wielkiej Brytanii i wyjść z UE. Kłopot, który rozwiązujemy, jest jednym z bardzo wielu - dodał.
Zastrzeżenia Konfederacji
Robert Winnicki (Konfederacja) przekonywał, że Polska jest najbardziej proimigranckim krajem w Europie od bardzo wielu lat. Mówił, że z danych Eurostatu wynika, że przyjmujemy ok. 25 proc. wszystkich imigrantów przybywających do UE, spoza jej granic, więcej znacznie niż Niemczy czy Hiszpania. - Jest to znak firmowy polityki rządu PiS, podmiana demograficzna, zmiana populacyjna. Niestety nie idą za tym żadne rozwiązania w kierunku integracji, asymilacji, czasowego ograniczenia. (…) Co się dzieje przy wydawałoby się niewinnej ustawie (…) - w tej ustawie rząd przemyca jednej punkt, w którym dodatkowe świadczenia, dodatkowe ubezpieczenia będą przysługiwać tym, którzy nawet nie mają zezwolenia na pobyt w Polsce lub wizy w celu wykonywania pracy - mówił Winnicki. Poinformował, że Konfederacja składa poprawkę, wykreślająca ten zapis.
Wojciech Maksymowicz (Polska 2050) ocenił tymczasem, że regulacja zawarte w projekcie są niewątpliwie konieczne w związku z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE. Zagadnienia związane ze szczepieniami i rozwiązania dla branży sanatoryjnej, także - jak mówił - są zasadne. Poinformował, że jego koło popiera uchwalenia przedłożonej ustawy.
Projektem zajmie się w środę wieczorem komisja zdrowia.
kp
REKLAMA