Mateusz Morawiecki o KPO: to nie jest budżet, który mógłby być elementem szantażu
- Jestem przekonany, że te pieniądze, które się Polsce należą, prędzej czy później do Polski trafią - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że KPO "to nie jest budżet, który mógłby być elementem szantażu".
2021-10-15, 21:45
Premier był pytany w piątek w mediach społecznościowych podczas sesji Q&A, czy - jeśli dopływ pieniędzy z UE dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy zostanie wstrzymany - to czy nie należałoby odpowiedzieć na zasadzie "klin klinem", pozwalając na zalanie Zachodu Europy "falą uchodźców".
Powiązany Artykuł

Premier odpowiada na pytania internautów. Sesja Q&A [TRANSMISJA]
- Ja uważam, że taka zasada "oko za oko, ząb za ząb" niczego dobrego nie przynosi, że powinniśmy rozmawiać, uzgadniać, dyskutować. Uważam, że to nie jest budżet, który mógłby być elementem szantażu i - jak pewnie obserwatorzy sceny politycznej zauważają - takim szantażom nie ulegam i jestem przekonany, że te pieniądze, które się Polsce należą, prędzej czy później do Polski trafią - powiedział szef rządu. Podkreślił jednocześnie, że Polska zamierza pilnie strzec granicy z Białorusią.
KPO innych państw
Inny z widzów sesji zapytał premiera, czy Polska podpisała się pod KPO innych państw europejskich, w kontekście doniesień mówiących, że Holandia nie zamierza podpisywać się pod naszym. "To bardzo ważne i priorytetowe, aby wezwać Komisję do niezatwierdzenia polskiego planu naprawy" – mówił cytowany przez "Rzeczpospolitą" premier Holandii Mark Rutte podczas wtorkowej debaty w holenderskim parlamencie.
- Beata Płomecka: z mojej wiedzy wynika, że polski KPO będzie zaakceptowany w listopadzie
- "Komisja Europejska robi to bezprawnie". Ast o zwłoce w przyznaniu Polsce funduszy na KPO
- Rzeczywiście Holandia czy premier Rutte zachowuje się w sposób skrajnie nieodpowiedzialny, grożąc takim szantażem. My staramy się pracować w ramach dialogu, natomiast jeśli będziemy zmuszeni do ostrych działań po naszej stronie, to oczywiście będziemy również do nich gotowi - odpowiedział na to pytanie Mateusz Morawiecki.
Projekt budowy dróg krajowych i autostrad
Jak mówił premier, "jeśli będą jakieś próby przeciągania na skutek różnego rodzaju sztuczek, gróźb, szantażu, to my będziemy te projekty - projekt po projekcie - starali się finansować, refinansować dzięki solidnemu stanowi finansów publicznych Polski z zasobów krajowych".
Powiązany Artykuł

"Powinniśmy pójść za ciosem". Prof. Gontarski o wstępnym sukcesie Polski i Węgier w sporze z UE
Mateusz Morawiecki w tym kontekście mówił o ogłoszonym przez rząd projekcie budowy dróg krajowych i autostrad, który - jak podkreślał - "bez części utrzymaniowej opiewa na kwotę 291 mld, a z kwotą utrzymaniową - znacznie sięga 350 mld zł". Przekonywał, że w 2015 r. ten program "bez zabezpieczonego finansowania wynosił nieco poniżej 115-120 mld zł".
- Przy czym tamten program opierał się w ok. połowie, 45-50 proc., na środkach zewnętrznych, europejskich. Tymczasem nasz program, ten trzy razy większy program, opiera się w 80 proc., a nawet więcej na środkach krajowych. To pokazuje, że Polska stała się państwem, który czerpie swój potencjał wzrostu z czynników coraz bardziej wewnętrznych, endogennych, a nie tylko zewnętrznych, co mnie bardzo cieszy - dodał premier.
REKLAMA
- Müller o działaniach ws. KPO: w najbliższym czasie poinformujemy o przyjętej strategii
- "W debacie publicznej już zostało ustalone, że nie warto za nią umierać". Manasterski o Izbie Dyscyplinarnej
- Co nie znaczy, że my odpuścimy to, co w wyniku negocjacji budżetowych Polska wynegocjowała i będziemy oczywiście walczyć o swoje w najróżniejszy sposób - podkreślił szef rządu.
bf
REKLAMA