"Sprawa wymaga wyjaśnienia". Prezydent o śmierci ciężarnej kobiety w Pszczynie

2021-11-09, 16:23

"Sprawa wymaga wyjaśnienia". Prezydent o śmierci ciężarnej kobiety w Pszczynie
Szpital w Pszczynie. Foto: Forum/Jarek Praszkiewicz

- Dyskusja publiczna opiera się na ułamkach faktów, tymczasem są odpowiednie organy w Polsce, które powinny w tej sprawie przeprowadzić odpowiednie czynności procesowe - powiedział prezydent Andrzej Duda. Zaznaczył, że w przypadku pacjentki z Pszczyny przerwanie ciąży było prawnie dopuszczalne.


Powiązany Artykuł

szpital Pszczyna FORUM 1200 .jpg
Śmierć ciężarnej pacjentki. Wiceszef MZ: zleciliśmy kontrolę w szpitalu w Pszczynie

- Dyskusja publiczna opiera się na ułamkach faktów, które są gdzieś podawane przez media, tymczasem są odpowiednie organy w Polsce, jak prokuratura i eksperci, którzy powinni w tej sprawie przeprowadzić odpowiednie czynności procesowe i ustalić, jak wyglądał przebieg całego tego zdarzenia - powiedział prezydent, pytany o tę sprawę podczas wizyty w Bratysławie.

Dodał, że odpowiedzi wymaga pytanie, dlaczego lekarze nie przeprowadzili aborcji. - Radzę zachować daleko idącą ostrożność, dlatego że w polskim systemie prawnym jest dzisiaj przesłanka, która pozwalała na dokonanie legalnej aborcji - przepis, który jednoznacznie stanowi, że jeżeli istnieje zagrożenie dla życia kobiety, to aborcja jest możliwa i prawnie dopuszczalna - zaznaczył.

Czytaj także:

- Jako człowiek wierzący (…) mogę tylko wyrazić ubolewanie, że w tej całej dyskusji mówi się o niezwykle bolesnej kwestii, jaką była śmieć matki tego dziecka, ale niestety nie wspomina się o tym, że zmarło także dziecko, o tym, że zmarły tak naprawdę dwie osoby, nikt nie mówi - powiedział prezydent.

Śmierć pacjentki

Na początku listopada media opisały historię 30-latki, która trafiła do szpitala w Pszczynie będąc w 22. tygodniu ciąży. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Według rodziny zmarłej lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci kobiety.

Po nagłośnieniu sprawy w kilkudziesięciu miastach odbyły się marsze pod hasłem "Ani jednej więcej".

W październiku ub. roku Trybunał Konstytucyjny za sprzeczny z konstytucją uznał przepis dopuszczający aborcję w przypadku ciężkiej, nieodwracalnej wady płodu. W mocy pozostał przepis dopuszczający przerwanie ciąży, gdy zagraża ona życiu i zdrowiu kobiety. Orzeczenie TK wywołało protesty w całym kraju. Wyrok opublikowano pod koniec stycznia br.

kp

Polecane

Wróć do strony głównej