Rzecznik PiS: Marsz Niepodległości cieszy się ogromnym poparciem. Próby jego zatrzymania były niepotrzebne
- Marsz Niepodległości to oddolna inicjatywa, która cieszy się ogromnym poparciem tych Polaków, którzy chcą 11 listopada zamanifestować razem swój patriotyzm. Wszelkie działania w celu zatrzymania tego marszu były absolutnie niepotrzebne, karkołomne - powiedziała rzecznik PiS Anita Czerwińska.
2021-11-12, 20:30
Marsz Niepodległości przeszedł 11 listopada z ronda Dmowskiego na błonia Stadionu PGE Narodowego. Według organizatorów w marszu wzięło udział 150 tys. osób. Rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka powiedział, że Marsz Niepodległości przebiegł bezpiecznie, a w kontekście liczby uczestników podawanej przez organizatorów można powiedzieć, że incydenty były pojedyncze, ale należy je potępić.
Powiązany Artykuł
Rozstrzał medialnych opinii dot. Marszu Niepodległości. "Obłuda w soczewce"
O Marsz Niepodległości pytana była w TVP Info rzecznik PiS Anita Czerwińska. Wskazywała, że marsz to "oddolna, społeczna inicjatywa, która już od wielu lat cieszy się ogromnym poparciem tych Polaków, którzy chcą w Narodowe Święto Niepodległości zamanifestować wspólnotowo, razem swój patriotyzm".
Zdaniem Czerwińskiej "wszelkie działania w celu zatrzymania tego marszu był absolutnie niepotrzebne, karkołomne". - Bo uczestnicy - w tak bardzo dużej liczbie - i tak by na ten marsz przybyli do Warszawy z różnych stron Polski - zaznaczyła.
"Wszystko odbyło się w sposób godny"
Jak tłumaczyła, marsz "i tak by się odbył", więc "w duchu odpowiedzialności, by on mógł się odbyć w sposób bezpieczny i by nic się nie stało, by było pełne zabezpieczenie, minister Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów podjął decyzję, że nada temu marszowi status formalny". - Efekt tego jest taki, jaki widzimy, czyli wszystko odbyło się w sposób godny - podkreśliła Czerwińska.
Rzeczniczka PiS mówiła również o tym, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski "głównie pokazuje się jako polityk Platformy Obywatelskiej, walczący o swoje miejsce w tym ugrupowaniu". - Myślę, że Marsz Niepodległości jest dla niego osobiście jakimś problemem. Chciał po prostu nie przepuścić tego marszu, ale musi się liczyć z głosem demokracji - powiedziała Czerwińska.
Spór ratusza z organizatorami
Od kilku tygodni sądy zajmowały się sprawą rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Zgodnie z obowiązującym rozstrzygnięciem sądu apelacyjnego marsz ten nie został zarejestrowany jako takie zgromadzenie. Warszawski sąd apelacyjny 29 października utrzymał w mocy uchylenie decyzji wojewody mazowieckiego o rejestracji Marszu Niepodległości. Dwa dni wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji tego cyklicznego wydarzenia. Tym samym SO uwzględnił odwołanie warszawskiego ratusza.
- "Największym przegranym jest Rafał Trzaskowski". Mariusz Gierej o Marszu Niepodległości
- "To był najbezpieczniejszy Marsz Niepodległości w historii". Szef MSWiA dziękuje organizatorom i uczestnikom
W sprawie tej interweniował też Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, który złożył do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną. Domagał się w niej uchylenia decyzji zakazującej rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Prokurator Generalny zawnioskował przy tym do sądu apelacyjnego o wstrzymanie tej decyzji.
8 listopada poinformowano, że Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji sądu. Jeszcze tego samego dnia wieczorem Sąd Najwyższy poinformował, że skarga nadzwyczajna została z powodów formalnych zwrócona do sądu apelacyjnego.
Państwowy charakter wydarzenia
Mimo negatywnej decyzji władz stolicy oraz sądu, organizatorzy Marszu Niepodległości zapowiadali, że wydarzenie się odbędzie. - Wciąż szukamy legalnych rozwiązań, a jednym z nich może być zmiana trasy - mówił prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.
9 listopada szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk poinformował w komunikacie, że "w obliczu niezrozumiałej decyzji prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego odmawiającej legalności Marszowi Niepodległości, a także krzywdzących organizatorów Marszu Niepodległości decyzji sądów, w poczuciu odpowiedzialności za to społeczne wydarzenie i bezpieczeństwo wszystkich, którzy 11 listopada chcą obchodzić w tej formule Święto Niepodległości, podjął decyzję, aby nadać uroczystości status formalny".
kp
REKLAMA