Premier rozmawiał z kanclerz Niemiec. Müller: tematem sytuacja na granicy i koordynacja reakcji UE
Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel na temat sytuacji na granicy białoruskiej oraz koordynacji reakcji unijnej na aktualny etap kryzysu na zewnętrznych granicach UE - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.
2021-11-17, 20:55
Powiązany Artykuł
Kolejna rozmowa Merkel z Łukaszenką. Łosiewicz: to gigantyczny błąd
"Rozmowa dotyczyła sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz koordynacji reakcji unijnej na aktualny etap kryzysu na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej" - napisał na Twitterze rzecznik rządu.
O rozmowie poinformował w mediach społecznościowych także rzecznik rządu federalnego Niemiec Steffen Seibert. Według niego tematem rozmowy była "ścisła niemiecko-polska współpraca", dotycząca niepokojącej sytuacji na granicy Białorusi i Unii Europejskiej.
Podczas rozmowy z polskim szefem rządu "kanclerz podkreśliła pełną solidarność strony niemieckiej z Polską" - przekazał Seibert.
Rozmowy Merkel-Łukaszenka
Wcześniej Seibert poinformował, że w tym dniu odbyła się druga rozmowa telefoniczna Angeli Merkel i prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki.
Według rzecznika kanclerz podkreśliła potrzebę zapewnienia "pomocy humanitarnej i możliwości powrotu" osobom poszkodowanym, przy wsparciu międzynarodowych instytucji, takich jak Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR) i Międzynarodowa Organizacja do spraw Migracji (IOM), a także we współpracy z Komisją Europejską.
REKLAMA
Także państwowa agencja białoruska BiełTA podała, że Łukaszenka i Merkel po raz drugi rozmawiali telefonicznie o sytuacji na granicy Białorusi i Polski oraz że uzgodnili, że podjęte zostaną wstępne rozmowy między Mińskiem a UE w sprawie migrantów.
O rozmowy Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką oraz prezydenta Francji Emmanuela Macrona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, a także o to, czy Polska otrzymała informacje wyprzedzające o tych rozmowach, był pytany w TVP Info Piotr Müller.
Rzecznik rządu potwierdził, że wcześniej te informacje zostały przekazane, w szczególności jeżeli chodzi o rozmowę z Łukaszenką. - Osobiście, szczerze mówiąc, te rozmowy mnie dziwią, bo to jest w jakimś sensie akceptacja jego wyboru - przyznał. - Rozumiem, jaka jest sytuacja, ale uważam, że to nie jest dobry krok - dodał.
kp
REKLAMA
REKLAMA