Ofensywa dyplomatyczna rządu. "Premier będzie miał szereg spotkań w stolicach europejskich"

Piotr Müller zapowiedział jeszcze większe zintensyfikowanie działań dyplomatycznych w związku z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy. - Premier Mateusz Morawiecki w nadchodzących dniach będzie miał szereg spotkań w stolicach europejskich - poinformował rzecznik rządu.

2021-11-19, 20:44

Ofensywa dyplomatyczna rządu. "Premier będzie miał szereg spotkań w stolicach europejskich"

Rzecznik rządu pytany był w piątek w Polsat News, czy w związku z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy planowane są w najbliższym czasie jakieś spotkania dyplomatyczne premiera Mateusza Morawieckiego.

- Przede wszystkim z jednej strony mamy do czynienia z pewnego rodzaju osłabieniem w tych godzinach ataku na polską granicę, ale absolutnie ze względu na informacje wywiadowcze i wszelkie inne, które mamy od sojuszników, nie rezygnujemy z działań dyplomatycznych. (...) Pan premier w nadchodzących dniach będzie miał szereg spotkań w stolicach europejskich, dotyczących właśnie obszaru Europy Środkowo-Wschodniej - powiedział Piotr Müller.

Kryzys na granicy. Ofensywa dyplomatyczna

Pytany, o jakich krajach europejskich jest mowa, odparł, że nie chce mówić konkretnie, bo "w tej chwili dosłownie są umawiane spotkania w poszczególnych stolicach europejskich". Pytany, czy jednym z tych miejsc będzie Berlin, odparł, że "to oczywiście jedno z miejsc, w którym pewnie bez wątpienia trzeba się też spotkać".

- Natomiast akurat z kanclerz Angelą Merkel mieliśmy stały kontakt telefoniczny, a są takiej kraje UE, które o konflikcie na linii Polska-Białoruś wiedzą dużo mniej i trzeba o tym też mówić, plus dawać sygnał wyraźny dla państw bałtyckich o wsparciu czy chociażby skandynawskich, bo one są narażone na tego typu działania - podkreślił.

REKLAMA

Rzecznik rządu pytany był też, czy wchodzimy w etap deeskalacji kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. W odpowiedzi na to stwierdził, że są tego pierwsze symptomy. - Ale to oczywiście nie oznacza, że zarówno Mińsk, jak i Moskwa rezygnują z planów destabilizacji obszaru Europy Środkowo-Wschodniej. Pamiętajmy o tym, że mówimy tu chociażby jeszcze o planowanym uruchomieniu Nord Stream 2. To też kolejne narzędzie w rękach Rosji, które może być użyte - ocenił przedstawiciel rządu.

Powiązany Artykuł

forum-0628588684 (1).jpg
Kryzys na granicy. Jednoznaczny apel premiera: musimy przejść przez to silniejsi

Stałe zagrożenie

Piotr Müller w tym kontekście podkreślił także, że w piątek odbyło się ważne spotkanie szefa rządu z Dyrektor Wywiadu Narodowego USA Avril Haines. - I tam pojawiły się informacje, które na pewno nie mogą budzić zadowolenia, a raczej niepokój w perspektywie długoterminowej - zaznaczył. Pytany, co ma na myśli, odparł, że ze względu na to, że są to informacje klauzulowane, nie może mówić o szczegółach.

- Ale na pewno można powiedzieć, że zarówno Białoruś, jak i Rosja, nie mają na celu w przyszłości pokojowych, w tym sensie, że nie mają zamiaru deeskalować działań - podkreślił rzecznik rządu.

Dopytywany, czy chodzi o kolejne ataki na polską granicę odpowiedział, że "to jeden z wariantów, który jest możliwy". - Ale też mamy cały szereg innych możliwości, jak kolejne działania dezinformacyjne, cybernetyczne ataki, rodzaje działań hybrydowych czy to na granicy polsko-białoruskiej, czy litewsko-białoruskiej, czy łotewsko-białoruskiej - wyliczał polityk Zjednoczonej Prawicy.

REKLAMA

Zobacz także: gen. Roman Polsko w "Sygnałach dnia" o sytuacji na granicy

Ciężkie miesiące

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Powiązany Artykuł

1200 żołnierze granica free.jpg
Pisarze w obronie żołnierzy. Piekara: mamy dość opluwania ich przez V kolumnę

Sytuacja zaostrzyła się przed tygodniem, kiedy niedaleko przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi po białoruskiej stronie granicy zgromadziła się duża grupa cudzoziemców, która podjęła siłową próbę sforsowania granicy. Grupa przeszła ostatecznie na samo przejście graniczne, gdzie w ten wtorek doszło do szturmu na granicę. W stronę polskich służb rzucane były m.in. kamienie oraz kłody drewna. Niektórzy funkcjonariusze zostali ranni.

Obozowisko stworzone przy przejściu ostatecznie opustoszało, a migranci skierowani zostali przez służby białoruskie do centrum logistycznego.

REKLAMA

W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej ruch graniczny na przejściu drogowym w Kuźnicy został zawieszony od 9 listopada br. do odwołania.

Zobacz także:

jp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze