Czwarta fala pandemii nie zwalnia. Ponad 23 tys. zakażeń koronawirusem

Nowe zakażenia wykryto u osób z województw: mazowieckiego (4836), śląskiego (2285), wielkopolskiego (1797), dolnośląskiego (1721), małopolskiego (1635), lubelskiego (1437), kujawsko-pomorskiego (1384), zachodniopomorskiego (1332), łódzkiego (1286), pomorskiego (1258), podkarpackiego (1087), warmińsko-mazurskiego (785), podlaskiego (743), lubuskiego (608), opolskiego (595) i świętokrzyskiego (425).

Ministerstwo poinformowało też, że na COVID-19 zmarło 112 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 270 chorych.

W szpitalach przebywa obecnie 16 480 pacjentów covidowych - poinformowało Ministerstwo Zdrowia. Zajęte są 1423 respiratory. Na kwarantannie przebywa 569 756 osób. Od początku pandemii wyzdrowiało 2 876 042 chorych na COVID-19. 

Czwarta fala wciąż z impetem

Rekord zakażeń padł w czwartek, kiedy zarejestrowano 24 882 nowe przypadki. Dzień wcześniej stwierdzono natomiast najwyższą w okresie czwartej fali pandemii liczbę zgonów. Zmarły 463 osoby.

W związku z rosnącą liczbą zakażeń resort zdrowia zapowiedział ponowne otwarcie szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w Warszawie, który ma rozpocząć działalność 25 listopada. Obecnie w Polsce jest 20 aktywnych szpitali tymczasowych i 5 pasywnych, czyli takich, które mają sprzęt, ale potrzebna jest jeszcze kadra. 

Rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz poinformował też, że do końca listopada będzie ponad 26 tys. łóżek dla pacjentów z COVID-19. Do 20 grudnia ta liczba wzrośnie do 32-33 tys. 

Wcześniej w tym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski mówił o poziomie wyszczepienia Polaków. Przekazał, że zaszczepionych jest już ponad 60 proc. dorosłych obywateli. Dodał, że odporność populacyjna jest większa, bo część osób już przechorowała COVID-19, ma przeciwciała, nabyła odporności na nowe zakażenie lub na ciężki przebieg choroby.

- Szacujemy, że 75 proc. populacji jest przynajmniej w jakiejś formie odporna na koronawirusa. To daje zupełnie inne warunki podejmowania decyzji - dodał minister. - To oznacza, że obecnie czwarta fala zdecydowanie wolniej wzrasta niż poprzednie, z którymi mieliśmy do czynienia. Co najważniejsze, mamy zdecydowanie mniej hospitalizacji.

• "Ograniczy ryzyko". Kaźmierczak o ustawie pozwalającej sprawdzić, czy pracownik jest zaszczepiony na COVID-19
• "To nie jest sygnał ostrzegawczy, to alarm". Premier apeluje o szczepienie się na COVID-19

kp