Ks. prof. Chrostowski: Biblia staje się ofiarą poprawności politycznej

- Kanon Biblii schodzi na daleki plan, jest niewygodny, a więc i niepotrzebny - wskazał ks. prof. Waldemar Chrostowski, znany polski biblista i tłumacz nowego biblijnego przekładu z hebrajskiego "Księgi Dwunastu. Prorocy mniejsi".

2021-11-29, 16:20

Ks. prof. Chrostowski: Biblia staje się ofiarą poprawności politycznej
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Piotr Opoka / Shutterstock.com

- Coraz częściej normą katolickiej wiary oraz teologii i moralności nie jest Biblia i długa tradycja Kościoła, zapoczątkowana przez autorów Nowego Testamentu, Ojców Kościoła, pisarzy i teologów, lecz psychologia, socjologia, "wsłuchiwanie się", "rozeznawanie", analiza słupków popularności, natomiast kanon Biblii schodzi na daleki plan, jest niewygodny, a więc i niepotrzebny - czytamy w serwisie niedziela.pl, który cytuje rozmowę ks. prof. Waldemara Chrostowskiego dla Katolickiej Agencji Informacyjnej.

Odejście od Biblii

Ksiądz profesor pytany był m.in. o obecność Starego Testament w nauczaniu współczesnego Kościoła katolickiego. - We współczesnym Kościele, niestety, odchodzi się od Biblii. Odchodzi się w zarówno w nauczaniu doktrynalnym, jak i moralnym - ocenił.

Jako przykład takiej tendencji podał zagadnienia związków jednopłciowych i zjawisko homoseksualizmu. - W tych kwestiach powoływania się na Biblię w zasadzie obecnie nie ma - stwierdził. Dodał, że jeśli już do niego dochodzi, księga poddawana jest "interpretacyjnej wiwisekcji". Jak zauważył, do nauczania kościelnego przemyca się objaśnienie, że "występek mieszkańców Sodomy i Gomory polegał na braku gościnności, bo niegościnnie obeszli się z przybyszami, inaczej imigrantami". 

Ks. Chrostowski podkreślił potrzebę powrotu do Biblii i "troski o poprawną wykładnię jej orędzia". Ocenił, że jest to dzisiaj bardziej potrzebne niż kiedykolwiek wcześniej.

REKLAMA

Nie tylko dla wierzących

Przypomniał, że w Biblii jest wiele ciekawych zagadnień nie tylko o charakterze religijnym i teologicznym, ale też o charakterze historycznym, literackim, kulturowym, psychologicznym, społecznym.

Wierni tego potrzebują, ale i niewierzący też tego potrzebują. Do nich również można trafić, przypominając, że Biblia jest korzeniem i fundamentem kultury europejskiej - wskazał. - Pismo Święte jest czymś znacznie więcej niż księgą adresowaną do wierzących - dodał.

niedziela.pl/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej