Sędziowie i Donald Tusk na urodzinach KOD-u. Kamil Zaradkiewicz komentuje
"W kontekście ostatnich wydarzeń z udziałem sędziów karkołomne są nachalne usiłowania zrobienia ze mnie polityka czy »politycznego nominata«" - napisał na Twitterze sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz. Odniósł się w ten sposób do obecności sędziów na urodzinowej konwencji KOD, na której przemawiał Donald Tusk.
2021-12-02, 11:29
W ubiegłą sobotę Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, wziął udział w urodzinowej konwencji Komitetu Obrony Demokracji - "6 lat KOD". W wydarzeniu uczestniczyli także sędziowie, m.in. Waldemar Żurek i Paweł Juszczyszyn i przedstawiciele Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, którzy entuzjastycznie przyjęli przemówienie lidera największej partii opozycyjnej.
Udział w wydarzeniu a niezawisłość sędziowska
Zachowanie sędziów na nowo przywołało pytania o ich apolityczność i niezależność. Sprawę skomentował m.in. wiceminister sprawiedliwości Sebastan Kaleta. "Sędziowie w Polsce nie mogą chodzić po wiecach politycznych, oklaskiwać polityków i wspierających ich agresywnych aktywistów. Stanowi o tym art. 178 ust 3 Konstytucji. W Niemczech tacy sędziowie byliby usunięci przez TK na wniosek Bundestagu" - napisał w mediach społecznościowych.
Do sprawy odniósł się także sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz. "W kontekście ostatnich wydarzeń z udziałem sędziów karkołomne są nachalne usiłowania zrobienia ze mnie polityka czy »politycznego nominata«" - skomentował na Twitterze.
Zaradkiewicz przypomniał, że stawiane są mu zarzuty opowiedzenia się po jednej ze stron politycznego sporu. "Właśnie przeczytałem w zagranicznej gazecie, że rzekomo jestem po określonej stronie politycznej, bo na stanowisko sędziego powołał mnie Prezydent RP. Doprawdy paradne! Ciekawe co na to pozostałych 10 tysięcy polskich sędziów" - napisał sędzia SN.
REKLAMA
Artykuł 179 Konstytucji RP wskazuje, że "sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony".
Postępowanie dyscyplinarne
Na Twitterze Zaradkiewicz zacytował też - jak napisał - "komentarz sędziego z wieloletnim stażem" dotyczący imprezy politycznej z udziałem sędziów. "Gdybym coś takiego zrobił kilka lat temu, to miałbym wszczęte postępowanie dyscyplinarne, zanim bym wrócił z tej imprezy do domu" - przytoczył Zaradkiewicz.
We wtorek na stronie Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych ukazał się komunikat informujący o podjęciu czynności wyjaśniających w tej sprawie.
Komentarze po imprezie KOD
Udział sędziów w politycznej imprezie komentują politycy i eksperci. - Reforma wymiaru sprawiedliwości jest potrzebna; jeżeli jej nie będzie, to po prostu będzie dyktatura sędziów celebrytów - powiedział minister w KPRM Michał Wójcik w Polskim Radiu 24.
REKLAMA
- Każdy sędzia jest obywatelem i może brać udział w zgromadzeniach publicznych i w różnych uroczystościach - skomentował z kolei Robert Kropiwnicki, poseł PO. - Każdy sędzia sam uznaje, kiedy jest niezawisły, a kiedy nie - powiedział.
W ocenie byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, zachowanie sędziów to dowód na upolitycznienie stowarzyszeń sędziowskich. - To przybudówki partyjne i to określonej partii politycznej, której liderem jest Tusk - przekonywał Piebiak w rozmowie z wpolityce.pl.
Zobacz także: Michał Wójcik w "24 pytaniach"
tvp.info/rp.pl/kp
REKLAMA