Macierewicz: nie ma rodziny, która by nie cierpiała na skutek represji stanu wojennego
W Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL podczas "Nocy Generała" - spotkania byłych opozycjonistów antykomunistycznych - marszałek senior Antoni Macierewicz ocenił, że wspomnienie stanu wojennego to przywołanie walki, która trwa, która się nie skończyła.
2021-12-13, 08:01
Antoni Macierewicz wskazał, że do dziś nie znamy pełnego wymiaru represji stanu wojennego, ani dokładnej liczny ofiar.
- Nie ma takiej rodziny w Polsce, która by nie cierpiała na skutek represji stanu wojennego, ale pamiętać musimy o tych, którzy zostali zamordowani, znamy ich z nazwiska co najmniej stu. Ilu ich było naprawdę? Czekamy na tych historyków, którzy się tym zajmą... - powiedział.
Dodał, że nie oczekuje już na prokuratorów, którzy ukarzą morderców, ale przede wszystkim na informację, ilu było uwięzionych i internowanych.
Jedyny podział
Antoni Macierewicz zaznaczył, że dziś walka się nie zmieniła, podobnie, jak w tamtym czasie, "kiedy dążono do okrągłego stołu i przekształcenia legitymacji partyjnych na czeki bankowe".
REKLAMA
- Nie mamy podziału partii opozycyjnych w Polsce, nie mamy podziału na lewicę i prawicę, jedyny podział, jaki jest w Polsce, to jest ruch niepodległościowy i ruch targowicki - zaznaczył marszałek senior.
Nowe hasła
Jak dodał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, obecnie komuniści zmienili hasła z moskiewskich na brukselskie, z demokracji ludowej na demokrację liberalną. Zwrócił uwagę na brak dekomunizacji, czego przykładem jest zachowanie wobec sędziego Józefa Iwulskiego, który w stanie wojennym skazywał opozycjonistów i nie poniósł za to konsekwencji.
- A co mówi nam wymiar sprawiedliwości - po zmianach udało się go pozbawić immunitetu, ale szybko okazuje się, że ta wolna, suwerenna Polska już taką być nie może, bo nam mówi Bruksela: sędzia Iwulski nie może być pozbawiony immunitetu - podkreślał Sebastian Kaleta.
REKLAMA
Pamięć o bohaterach
Wiceminister sprawiedliwości zapowiedział, że w tym tygodniu w Sejmie odbędzie się głosowanie nad ustawą o stałym finansowaniu Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, by mogło realizować zaplanowane projekty rozbudowy i tym samym utrwalać pamięć o polskich bohaterach.
W "Nocy Generała", organizowanej od sześciu lat w muzeum, wzięli udział opozycjoniści z całej Polski. Wysłuchali koncertu Marka Piekarczyka, Leszka Czajkowskiego i Dominiki Świątek. Na zakończenie uczestniczyli we mszy świętej.
fc
REKLAMA
REKLAMA