Sejm: burzliwa debata nt. polityki zagranicznej. "To efekty zabiegów polskiej dyplomacji"

Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk powiedział w środę w Sejmie, że "Polska polityka zagraniczna jest skuteczna". - Dzięki niej możemy m.in. piętnować antydemokratyczne działania reżimu Łukaszenki - wskazał. Posłowie opozycji mówili z kolei, że "zamiast starać się o wzmocnienie pozycji Polski w UE, stawia się na jej osłabienie".

2021-12-15, 17:00

Sejm: burzliwa debata nt. polityki zagranicznej. "To efekty zabiegów polskiej dyplomacji"
W Sejmie informacja rządu o kierunkach i strategii polskiej polityki zagranicznej. . Foto: TT @KancelariaSejmu

W Sejmie - na wniosek klubu Koalicji Polskiej-PSL - wiceminister spraw zagranicznych przedstawił informację w sprawie kierunków i strategii polskiej polityki względem Unii Europejskiej, wybranych państw Unii oraz Stanów Zjednoczonych. Piotr Wawrzyk przekonywał m.in. że Polska należy do krajów, które od 2015 r. nadają ton działalności UE. Argumentował, że sukcesem Polski była m.in. zmiana polityki całej UE ws. migracji.

Po wystąpieniu Piotra Wawrzyka głos zabrali posłowie. Rzecznik PiS, poseł Anita Czerwińska wskazywała, że Polacy, "gdy w 1989 roku odzyskiwali niepodległość, to przyjęli zasadę suwerenności, na nią się umówili". - Zakusy, deklaracje o federalizacji Europy, która odebrałaby Polsce suwerenność, są nie do zaakceptowania. Ta polityka, którą przedstawił pan minister Wawrzyk "nic o nas, bez nas" to jest polska racja stanu - powiedziała.

Sejm. Zarzuty opozycji

Polityk KO Sławomir Nitras zaznaczył z kolei, że "stworzyliśmy system bezpieczeństwa, doprowadziliśmy do wstąpienia Polski do NATO, wstąpiliśmy do UE, pamiętając o tym, że Europa będzie silna tylko wtedy, gdy okiełznane będą interesy pojedynczych państw na rzecz interesów wspólnoty".

Jak mówił, działania te podejmowano, "wiedząc, że przyjdzie kiedyś moment, gdy zagrożenie niedemokratyczne ze wschodu będzie realne, i to jest ten moment". - Problem polega na tym, że w tym czasie polski rząd, który obecnie nastał, nie stworzył tego systemu, rozmontowuje ten system bezpieczeństwa demokratycznej Europy, rozmontowuje UE, nawet NATO - powiedział Nitras.

REKLAMA

"Pozatraktatowa federalizacja UE"

Poseł Marek Sawicki (PSL) pytał zaś, dlaczego premier Mateusz Morawiecki "w Brukseli zgłaszał propozycje wspólnych podatków - a więc pozatraktatową federalizację UE".

- Zgłaszał propozycje i zgodził się na to dwa razy, jeśli chodzi o wspólne kredyty i zobowiązania, a jednocześnie w Polsce wszystkim tłumaczy, że jest za Europą ojczyzn i przeciwko federalizacji - mówił przedstawiciel ludowców. Sawicki pytał także, kiedy zostaną uruchomione środki z Krajowego Planu Odbudowy. - Te pieniądze w Hiszpanii - 19 mld euro - już pracują - dodał.

Paweł Zalewski z koła Polska 2050 zwrócił się z kolei do rządu słowami: "Zamiast starać się o wzmocnienie pozycji Polski w UE, stawiacie na jej osłabienie, budując front z tymi, którzy są agentami Putina. (...) Pani (Marine) Le Pen, która jest waszym sojusznikiem, (...) jest osobą, która akceptuje aneksję Krymu, a pan premier Orban tak naprawdę jest wykonawcą woli Kremla i Pekinu w Europie - wskazał. - Zamiast budować pozycję ze Stanami Zjednoczonymi, bardzo silnie ją osłabiacie - dodał.

Czytaj także:

"Dokonaliście zamachu stanu"

Katarzyna Czochara (PiS) mówiła zaś do opozycji: "Dokonaliście wielokrotnie zamachu stanu, podpisując umowę na dostawy gazu z Gazpromem, druga rzecz - to zaakceptowanie przez Donalda Tuska podwyższenia cen do uprawnień emisji CO2". - To dziś z powodu właśnie tych decyzji polityków opozycji ponosicie tak wysoką cenę za energię elektryczną, gaz i wszystkie inne podwyżki - stwierdziła posłanka PiS.

ZOBACZ TAKŻE: Pietryga o ujawnionej aferze w unijnych instytucjach

- Chciałam spytać, w jaki sposób (Polska) nadaje ton w UE, jak choćby wczoraj czy przedwczoraj przegraliście kolejne głosowanie, (...) próbowaliście zablokować plan priorytetów legislacyjnych na 2022 rok i znowu wam się nie udało - mówiła z kolei Agnieszka Pomaska (KO). Pytała również, "gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy" oraz "kto zapłaci blisko 200 mln zł kary za Turów".

Robert Winnicki z Konfederacji mówił z kolei o "wektorach", na których musi się koncentrować polska polityka zagraniczna; wymienił wśród nich: relacje z Berlinem, z USA, z Pekinem oraz współpracę regionalną w Europie Środkowo-Wschodniej. Zdaniem Winnickiego "UE jest wyłącznie narzędziem, a nie wartością i to jest narzędzie, które dziś w całości spoczywa w niemieckich rękach i nie służy naszym interesom".

Zdzisław Wolski z klubu Lewicy pytał, "jak długo będzie jeszcze kontynuowana polityka pogarszania się relacji Polski z UE, a szczególnie z Niemcami". - Czy nadal z powodu wewnętrznych sondaży dla prawicy, będziecie prowadzili bardzo szkodliwą i niebezpieczną dla narodu polskiego politykę - pytał polityk.

REKLAMA

Wspomnienie zasług rządu Olszewskiego

Poseł PiS Antoni Macierewicz mówił m.in. o tym, że "fundamentalnym kierunkiem polityki niemieckiej jest budowa Nord Stream 2, który jest infrastrukturą gospodarczo-polityczną, łączącą na trwałe Rosję i Niemcy". Zwrócił się również do polityków opozycji słowami: "To my, formacja niepodległościowa, doprowadziła do tego, by Polska weszła do NATO. Byliście temu przeciwni, przez cały czas, obaliliście rząd Jana Olszewskiego, który właśnie to realizował". Słowa Macierewicza spotkały się z okrzykami sprzeciwu z ław opozycyjnych.

Do słów Antoniego Macierewicza w późniejszym wystąpieniu nawiązał szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który powiedział, że musi paść sprostowanie "obraźliwych i nieprawdziwych słów".

- Drodzy państwo z PiS, po tej stronie sali sejmowej zasiadają ugrupowania, które walnie przyczyniły się do wstąpienia do NATO i UE. Po pierwsze, wniosek do UE podpisuje premier Waldemar Pawlak, po drugie do NATO wprowadza nas rząd Jerzego Buzka (...) i ministrem SZ jest Bronisław Geremek, a do UE wprowadza nas rząd, w którym jest Leszek Miller i Jarosław Kalinowski. W tym samym czasie prezydentem jest Aleksander Kwaśniewski - wyliczał.

"Efekt zabiegów polskiej dyplomacji"

Pod koniec debaty głos zabrał ponownie wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk, który zaapelował do Władysława Kosiniaka-Kamysza, by "przekonał europosłów, koalicjantów, do tego, by przestali wreszcie tworzyć antypolskie dokumenty i przestali głosować przeciwko Polsce w PE".

REKLAMA

Piotr Wawrzyk podkreślił, że polska polityka zagraniczna jest skuteczna. - Podam pewne fakty. (...) Wybory do Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych, praktycznie 100-procentowe poparcie ze strony wszystkich państw. To jest efekt zabiegów polskiej dyplomacji - powiedział.

- Drugi przykład, Rada Praw Człowieka Narodów Zjednoczonych, której jesteśmy członkami. Dzięki temu, że polska dyplomacja skutecznie zabiegała o te głosy, zostaliśmy do Rady Praw Człowieka ONZ wybrani i dzięki temu możemy teraz skutecznie walczyć o prawa człowieka na wschodzie, przede wszystkim na Białorusi, ale też Federacji Rosyjskiej i piętnować wszystkie antydemokratyczne działania reżimu Łukaszenki - zaznaczył.

- Miarą skuteczności dyplomacji jest bycie wybieranym do gremiów decyzyjnych na świecie. A nam się to udaje taśmowo, można powiedzieć. Robimy to po kolei, gdzie się ubiegamy, tam dostajemy praktycznie jednomyślne poparcie i to jest miara skuteczności dyplomacji i pozycji Polski na świecie. A jak to było za rządów PO-PSL? Likwidacja ambasad, konsulatów - powiedział.

Czytaj także:

jb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej