Będzie dymisja Łukasza Mejzy? Radosław Fogiel: wszystkie opcje są na stole
- Trzeba wszystko do samego dna sprawdzić, zweryfikować, dać osobie najbardziej zainteresowanej możliwość przedstawienia swojej wersji wydarzeń i wtedy zostanie podjęta ostateczna decyzja - mówił wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, pytany o dymisję wiceministra sportu Łukasza Mejzy.
2021-12-16, 10:12
Mejza poinformował w ubiegły piątek, że "zawiesza swój udział w pracach" Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz że wystąpił do marszałek Sejmu "o urlop od wykonywania obowiązków poselskich".
Fogiel pytany w Wirtualnej Polsce, czy w jego ocenie Mejza wróci jeszcze do resortu w roli wiceministra, czy raczej należy się spodziewać, że na początku przyszłego roku zostanie zdymisjonowany, odpowiedział, że nie jemu to rozstrzygać i decydować. - Oczekiwaliśmy, że pan minister Mejza wycofa się z funkcjonowania w ministerstwie, to zostało zrealizowane - dodał.
Dopytywany, czy w PiS mówi się o dymisji wiceministra, czy prezes partii Jarosław Kaczyński taką dymisję rozważa i czy ta sprawa jest obciążeniem dla ugrupowania, Fogiel odpowiedział, że "to jest na pewno sprawa, którą trzeba traktować poważnie".
- Równocześnie trzeba wszystko do samego dna sprawdzić, zweryfikować, dać osobie najbardziej zainteresowanej możliwość przedstawienia swojej wersji wydarzeń i wtedy zostanie podjęta ostateczna decyzja - powiedział.
REKLAMA
Stanowisko Kukiza
W rozmowie przypomniano wypowiedź lidera Kukiz'15 Pawła Kukiza, który w środę w RMF FM mówił, że do końca roku będzie głosował razem z PiS, ale "nie ma opcji, żeby głosował wspólnie z PiS-em, jeśli Mejza zostanie". - Rozumiemy stanowisko Pawła Kukiza. Jesteśmy go świadomi - powiedział Fogiel.
Pytany, czy PiS poważnie traktuje stanowisko Kukiza, wicerzecznik odpowiedział, że jego ugrupowanie poważnie traktuje współpracę z liderem Kukiz'15. Dopytywany, czy w związku z tym dymisja Mejzy jest rozważana, Fogiel odpowiedział: "Póki sytuacja nie jest wyjaśniona, póki jeszcze się cała procedura nie zakończyła, to oczywiście wszystkie opcje są na stole".
- "Zamordysta, duże dziecko". Semka o liderach podzielonej Lewicy
- "Tworzą szalupę, na której chcą dopłynąć do PO". Politycy komentują rozłam w Lewicy
Sprawa Łukasza Mejzy
Wirtualna Polska opublikowała niedawno szereg artykułów, w których opisała działalność dawnej firmy obecnego wiceministra sportu oferującej wyjazdy zagraniczne osobom nieuleczalnie chorym (w tym dzieciom), m.in. na nowotwory, Alzheimera czy Parkinsona. Firma miała oferować kosztowne leczenie metodami uznawanymi na całym świecie za niesprawdzone i niebezpieczne. Według portalu interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny.
Mejza do publikacji Wirtualnej Polski odniósł się 8 grudnia na konferencji prasowej. Określił je jako "największy atak polityczny po 1989 roku". - Atak ten jest wymierzony we mnie, ale jego celem jest obalenie większości rządowej - powiedział.
Mejza zasiada w Sejmie od marca tego roku, kiedy objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Po wejściu do Sejmu Mejza nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej-PSL i pozostał niezrzeszony. Wiceministrem sportu jest od października - objął funkcję z rekomendacji Partii Republikańskiej.
REKLAMA