Miasta inspirują się "świątecznym" plakatem Warszawy. Historyk: ateistyczny trend z czasów PRL-u

2021-12-16, 20:44

Miasta inspirują się "świątecznym" plakatem Warszawy. Historyk: ateistyczny trend z czasów PRL-u
"Świąteczne" grafiki miast inspirowane plakatem Warszawy. Foto: facebook.com/szczecin.eu / facebook.com/CentrumPomorza (Koszalin) / facebook.com/lodzpolska / facebook.com/warszawa

Między innymi Łódź, Świdnik, Koszalin, czy Szczecin stworzyły swoje wersje plakatów inspirowane "świąteczną" grafiką Miasta Stołecznego Warszawy. - To jest manifestacja trendów - stwierdził w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Mieczysław Ryba, historyk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Na początku grudnia Miasto Stołeczne Warszawa w stolicy, a także na swoich profilach w social mediach opublikowało "świąteczny" plakat autorstwa Oli Jasionowskiej. Na grafice widzimy łyżwiarzy na stawie w Ogrodzie Saskim z charakterystyczną wieżą ciśnień w tle. Ilustracji, na górze towarzyszy czerwony napis "Warszawa", a na dole biały dopisek "Każdemu, bez wyjątków, wszystkiego dobrego".

Plakat wywołał lawinę komentarzy w internecie. Miasta, korzystając z popularności projektu stworzonego przez stołeczny ratusz, postanowiły stworzyć własne wersje grafiki, inspirując się plakatem Oli Jasionowskiej. Swoje wersje stworzyły m.in. Łódź, Świdnik, Koszalin i Szczecin.

"Wpisywanie się w trend"

Zdaniem prof. Mieczysława Ryby, historyka z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego tworzenie własnych plakatów przez inne miasta wzorowane na tym z Warszawy "to jest manifestacja trendów, które już dawno ujawniły się w Unii Europejskiej".

- To jest wpisywanie się w laicki, a można powiedzieć wprost, że ateistyczny trend, u nas znany z czasów PRL-u, klasycznego komunizmu. Natomiast w przestrzeni europejskiej mamy do czynienia z pochodem neomarksizmu, również ateistycznego. On nie znosi nie tylko religii jako takiej, ale również obyczaju, który jest nabudowany na tej religii - powiedział historyk na łamach portalu wPolityce.pl.

Prof. Ryba dodał, że jest to "absurd merytoryczny". Jak wytłumaczył, "istnienie Jezusa Chrystusa potwierdzają wszystkie źródła, również pogańskie".

- Żaden szanujący się historyk nie jest w stanie tego zanegować. Nie jest w stanie także zanegować wpływu jego nauczania na świat - oznajmił.

Zdaniem rozmówcy portalu wPolityce.pl wzorce napływające do Polski idą z Brukseli.

- Wedle tego wzorca następuje upodabnianie się. Polska opozycja lewicowo-liberalna liczy na to, że wróci do władzy centralnej dzięki interwencji Brukseli, zatem już się do niej upodabnia po to, aby być takim namiestnikiem marksistowskiej władzy Berlina i Brukseli. Gdyby w Brukseli promowano chrześcijaństwo, to i polska opozycja niemal tak jak PO przed laty składałaby deklarację o obronie cywilizacji chrześcijańskiej - stwierdził  prof. Mieczysław Ryba.

noizz.pl/wPolityce.pl/bf

Polecane

Wróć do strony głównej