Radosław Fogiel: umowa z Kukiz'15 jest korzystna dla Polski. PiS zależy na kontynuacji

"Pokazaliśmy, że spokojnie wtedy, gdy będziemy tego potrzebowali, to wygramy głosowanie w Sejmie" - w ten sposób szef klubu PiS Ryszard Terlecki skomentował w Programie 1 Polskiego Radia głosowanie nad ustawą medialną, do którego doszło przed świętami Bożego Narodzenia. Na pytanie, czy była to "swego rodzaju demonstracja siły", wicemarszałek Sejmu odpowiedział twierdząco.

PiS: będziemy korzystać ze wsparcia Pawła Kukiza

Jeszcze kilka dni przed tym głosowaniem, w sprawie przyszłości rządzącej większości rysowały się różne scenariusze. - Na mój głos PiS nie będzie mogło liczyć, jeśli Mejza zostanie w rządzie, nawet kosztem sędziów pokoju. Są rzeczy świętsze, są rzeczy ważniejsze - powiedział tydzień przed ostatnimi głosowaniami w Sejmie Paweł Kukiz. Lider Kukiz'15 zadeklarował wówczas, że będzie głosował razem z PiS do końca roku, a potem - jeśli Łukasz Mejza nie opuści rządu - to jego środowisko nie będzie wspierać rządzących.

23 grudnia Łukasz Mejza podał się jednak do dymisji. - Ta sprawa została załatwiona w sposób, który myślę, że satysfakcjonuje nie tylko Pawła Kukiza, ale również opinię publiczną - mówi portalowi PolskieRadio24.pl wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, który zapewnia, że ze strony jego ugrupowania jest dalsza chęć współpracy z Kukiz'15.

- Będziemy korzystać ze wsparcia Pawła Kukiza w bieżących działaniach i ciąg dalszy projektów jego środowiska będzie procedowanych. To wszystko przed nami w nowym roku - mówi Radosław Fogiel. - Umowa, którą zawarli nasi liderzy, jest satysfakcjonująca dla obu stron, a co ważniejsze, jest porozumieniem, które jest korzystne dla Polski i polskich obywateli. Intencją PiS jest, aby ta współpraca trwała - dodaje wicerzecznik PiS. 

REKLAMA

Kukiz'15: współpracujemy dla realizacji obietnic wyborczych

Chęć dalszej współpracy deklaruje także Kukiz'15. Politycy tej partii z wielkim zadowoleniem przyjęli decyzję o ustąpieniu Łukasza Mejzy ze stanowiska wiceministra sportu. - Pan Mejza nie był co prawda stroną naszej umowy, ale chodziło o podstawowe zasady współżycia społecznego. Powinien podać się do dymisji dużo wcześniej - tłumaczy w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko. I zapewnia, że wspólne inicjatywy jego partii oraz PiS będą kontynuowane. - Działamy dalej. Wkrótce będzie złożona kolejna ustawa o izbach rolniczych, bo jej przygotowanie jest na finiszu uzgodnień, jak również kilka innych - dodaje.

Kukiz'15 nie jest w formalnej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. W ramach umowy programowej podpisanej w czerwcu ubiegłego roku przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz Pawła Kukiza oba ugrupowania zobowiązały się do wzajemnego popierania swoich projektów ustaw oraz zapewniania stabilnej większości dla rządu. W efekcie tych ustaleń przy wsparciu posłów Kukiz'15 PiS udało się chociażby w ostatnim czasie uchwalić wspomnianą już ustawę medialną czy budżet na 2022 rok.

Z kolei dzięki głosom PiS Kukiz'15 przeforsowało przez Sejm własne projekty, jak np. ustawę antykorupcyjną czy ustawę, która umożliwia rolnikom prowadzenie usług w gospodarstwach bez konieczności odralniania. Poza tym w izbie znajdują się inne akty prawne, których realizacji domagało się Kukiz'15. Mowa m.in. o ustawie dotyczącej sędziów pokoju, której projekt przygotował prezydent Andrzej Duda. W Sejmie znajdują się także, i mogą liczyć na poparcie PiS, m.in. projekty dotyczące konopi siewnych czy zniesienia progów referendalnych.

• Dalsza współpraca Kukiz'15 z PiS? Ważna zapowiedź Jarosława Sachajki
• PiS chce dalszej współpracy z Kukizem. Fogiel: porozumienie jest satysfakcjonujące dla obu stron

- Od samego początku mówimy, że należy współpracować. Zresztą pokazaliśmy, że można to robić i popierać projekty rządowe, a w zamian większość rządząca może popierać nasze inicjatywy. Wszystko to odbywa się bez szantaży, ministerstw czy spółek Skarbu Państwa, tylko dla realizacji obietnic wyborczych Kukiz'15 - podkreśla Jarosław Sachajko.

Klub PiS liczy obecnie 228 posłów, a koło Kukiz'15 - 4. Wspólnie z rządzącą większością głosują także posłowie niezrzeszeni: Zbigniew Ajchler oraz Łukasz Mejza, co daje razem 234 głosy w Sejmie.

Zobacz także: Jarosław Sachajko w "Sygnałach dnia"

Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl