Kontrowersje wokół podwyżek cen gazu w Warszawie. "Kwestia jest jeszcze w rozstrzygnięciu"
Przedstawiciele warszawskiego ratusza straszą ogromnymi podwyżkami cen gazu w stolicy. PGNiG zapewnia tymczasem, że chroni budżet gospodarstw domowych, bo przysługują im stawki zgodne z już obowiązującą taryfą. Zarzewiem tych rozbieżności stał się przykład dzielnicy Włochy.
2022-01-04, 13:15
Od początki roku media i politycy związani z opozycją donoszą, że podwyżki cen gazu dla odbiorców sięgają nawet kilkuset procent. Dotyczy to - jak słyszymy - głównie podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, samorządów, ale i również części wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które mają własne kotłownie gazowe (kotłownie zbiorcze).
Zarzuty i riposta
Prym wiodą w formułowaniu zarzutów wobec rządu władze Warszawy. Wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska opublikowała tabelę, z której wynika, że mieszkańcy dzielnicy Włochy dostali rekordowe podwyżki sięgające blisko 1000 procent.
"Za tę podwyżkę mają zapłacić lokatorzy" - napisała na Twitterze podkreślając, że rachunki będą wielokrotnie wyższy, niż dotychczas.
PGNiG w odpowiedzi na wpis przedstawicielki warszawskiego ratusza podkreśliło, że nie ma z przywołaną przez nią sytuacją nic wspólnego. Spółka zaznaczyła ponadto, że zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz Komunikatami URE spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, składające się w całości z gospodarstw domowych, mogą od 2018 r. występować o rozliczanie ceny gazu zgodnie z obowiązującą taryfą, czyli znacznie korzystniejszymi stawkami.
REKLAMA
"W przypadku klientów biznesowych PGNiG Obrót Detaliczny obowiązują cenniki kształtowane w oparciu o bieżącą sytuację rynkową, w tym o notowania gazu na Towarowej Giełdzie Energii (TGE), które w ostatnim czasie osiągają historycznie wysokie poziomy" - dodało PGNiG.
"Kwestia w rozstrzygnięciu"
Portal tvp.info skontaktował się w tej sprawie z przedstawicielstwem Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Warszawa-Włochy. Zapytano czy gospodarstwa domowe zostaną tam objęte obniżoną taryfą, czy będą wchodziły w stawkę biznesową.
Dziennikarze dostali odpowiedź, że "ta kwestia jest jeszcze w rozstrzygnięciu wykładni przepisów przez prezesa URE na skutek złożonej skargi".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Stop fake newsom". PGNiG obala narrację warszawskiego ratusza ws. cen gazu
Portal przywołał również zarzuty mieszkańców, że w momencie, gdy w całej Europie notowano kolejne rekordowe podwyżki cen gazu, ZNG zawierało umowę niemal w ostatniej chwili.
"Zakład Gospodarowania Nieruchomościami działa w granicach i na podstawie przepisów o finansach publicznych i Prawie Zamówień Publicznych, co oznacza, że ogłoszenie o postępowaniu może nastąpić po zatwierdzeniu planu finansowego zakładu na kolejny rok. A więc bez środków nie można ogłaszać zamówienia publicznego" - podkreśliła w odpowiedzi Aneta Pozowska, szefowa dzielnicowego ZNG.
- Gazowy szantaż Rosji trwa. Maleje ilość gazu przesyłanego z Ukrainy na Słowację
- "Za zdradę Tuska Polacy muszą płacić wysokie rachunki". Ziobro o rosnących cenach gazu
Nie chodziło o PGNiG
Jak czytamy, Pozowska przyznała również, że przedsiębiorstwem, które złożyło im ofertę zakładającą wzrost ceny o słynne już 980 proc., nie było PGNiG, lecz zupełnie inna firma.
REKLAMA
Portal tvp.info wskazał ponadto, że ZGN Włochy ogłosił łącznie cztery przetargi, w tym dwa przetargi nieograniczone i dwa z wolnej ręki, wysyłając zapytania ofertowe do 12 przedsiębiorstw gazowych i ogłaszając je na stronach publicznych. Pierwszy miał zostać ogłoszony 15 listopada 2021 r. Niestety 3 grudnia postępowanie unieważniono ze względu na brak ofert. Kolejne postępowanie również nie przyniosło efektów.
"Nie zakończyło się podpisaniem umowy, gdyż kierując się kwotą zarezerwowaną w budżecie na 2022 r. oraz dotychczasowymi ofertami, złożyliśmy zamówienie na dwa miesiące z szacunkiem 828 000 zł brutto, tymczasem jedyna oferta, jaka została złożona była na kwotę 1 087 833,66 zł brutto. Nie mieliśmy i nie mamy takiej kwoty w budżecie, a zatem niemożliwe było wyłonienie oferty" - podkreśliła Aneta Pozowska z ZNG.
Sytuacja na rynku
W grudniu Urząd Regulacji Energetyki podał, że w wyniku zatwierdzonego przez prezesa URE wzrostu stawek taryfy na gaz największego sprzedawcy PGNiG OD miesięczne rachunki gospodarstw domowych używających gazu do przygotowania posiłków wzrosną ok. 9 zł netto miesięcznie.
REKLAMA
Urząd podał też, że od 1 stycznia 2022 r. łączny średni wzrost rachunku za prąd przeciętnego gospodarstwa domowego wyniesie ok. 24 proc., co oznacza wzrost o ok. 21 zł netto miesięcznie.
Zobacz także: Artur Soboń w "Sygnałach dnia"
- Prof. Krystyna Bobińska: ceny gazu w Polsce rosną przez politykę Rosji
- Sprawa umów gazowych. Minister klimatu apeluje o korygowanie danych
jp/tvp.info
REKLAMA