Koronawirus w Polsce. Prof. Kuna: jestem zwolennikiem zniesienia prawie wszystkich ograniczeń epidemicznych
Prof. Piotr Kuna z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej powiedział, że jest zwolennikiem "zniesienia prawie wszystkich ograniczeń epidemicznych". Podkreślił, że to już czas na to, aby zwrócić uwagę na pacjentów z innymi chorobami, które zaniedbywane są od dwóch lat.
2022-02-06, 10:36
- Jestem zwolennikiem zniesienia prawie wszystkich ograniczeń epidemicznych - łącznie z kwarantanną - powiedział prof. Piotr Kuna. Dodał, że "potwierdzają się doniesienia z RPA, które mówiły od początku, że wariant omikron jest bardzo zakaźny, ale wywołuje najczęściej objawy zakażenia typowe dla przeziębienia". - To ból gardła, zapalenie błony śluzowej nosa i zatok - wyliczał.
- Widzimy w Polsce, że liczba hospitalizacji nieco rośnie, ale jest ustabilizowana. Liczba pacjentów na OIOM-ach nawet się zmniejszyła w stosunku do tego, co było kilka tygodni wcześniej. To, czego się najbardziej obawiano, czyli załamanie systemu ochrony zdrowia, nie sprawdziło się. Oczywiście w sensie opieki nad pacjentami z COVID. System załamał się w zakresie opieki nad innymi pacjentami. To jest problem - wskazał prof. Piotr Kuna.
Zabija nie tylko COVID-19
Podkreślił, że COVID nie jest obecnie tak śmiertelną chorobą, jak na początku. W jego ocenie, wcześniej też śmiertelność mogła być niższa, ale walką z epidemią źle zarządzano, bo opierano się w większej mierze na emocjach, niż na wiedzy.
- Inne choroby przewlekłe zabijają natomiast coraz więcej osób. Przyszła pora na skierowanie swojej uwagi na pacjentów z innymi chorobami - zaniedbywanych od dwóch lat. W trakcie pandemii - kiedy wszystkie siły i środki były skierowane na walkę z COVID - został zaciągnięty olbrzymi dług zdrowotny wobec pacjentów z innymi schorzeniami. Czeka nas epidemia wielu chorób. Ona potrwa lata - wskazał.
REKLAMA
Co zrobić, by system ochrony zdrowia stanął "na nogi"?
Pytany o trzy najważniejsze decyzje, które trzeba obecnie podjąć, aby system ochrony zdrowia stanął "na nogi", wskazał na przegląd szpitali covidowych pod kątem skuteczności i efektywności leczenia, skrócenie okresu kwarantanny i izolacji osób zakażonych SARS-CoV-2 do pięciu dni, a w kolejnym kroku w ogóle zrezygnowanie z kwarantann.
- Pracownicy mojej kliniki dyżurują w szpitalach covidowych - nawet w tych w salach sportowych. Twierdzą, że ich obecne wypełnienie jest na poziomie 10-15 procent. Szybko bym ograniczył liczbę tych szpitali i zostawił ich tylko kilka. To marnotrawstwo środków. Jeżeli w każdym z 10 szpitali obłożenie jest na poziomie 15 procent, to czemu nie zrobić dwóch, w których zapełnimy 75 procent łóżek? - spytał retorycznie.
Dodał, że rozumie trudność związaną z "zejściem z bardzo długiej kwarantanny i izolacji do jej braku". - Dlatego w pierwszym kroku skróciłbym kwarantannę i izolację do 5 dni. Tak rekomenduje amerykańska CDC i to się sprawdza. Jeżeli po 30 dniach nie nastąpiłoby pogorszenie sytuacji w szpitalach, to w ogóle zniósłbym system kwarantann - dodał profesor z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
"Nasze zdrowie to system naczyń połączonych"
REKLAMA
Wskazał, że leczy obecnie nawet zakażone wielopokoleniowe rodziny.
- Nawet osoby 90-letnie, które były szczepione, przechodzą zakażenie omikronem w postaci kataru. Oczywiście, są osoby, dla których ten wirus zawsze będzie zagrożeniem np. pacjenci z olbrzymią otyłością. Bo człowiek, którego waga to 150 czy 170 kg, to nie jest pacjent zdrowy. Musimy więc zrozumieć, że nasze zdrowie to system naczyń połączonych. To nie SARS-CoV-2 jest szczególnie zjadliwym wirusem, ale na jego żniwo wpływa zły system walki z nim, a także lekceważenie przez chorych wielu innych schorzeń i brak systematycznego leczenia - powiedział prof. Piotr Kuna.
- Koronawirus w Polsce. Szef MZ: jeśli zwiększy się liczba zakażeń, zwiększymy liczbę łóżek covidowych
- "Trend spadkowy zaczyna się odwracać". Min. Kraska o nowych danych na temat zakażeń
- Jakie wnioski płyną pandemii COVID-19? Prof. Gielerak wskazuje najważniejsze wątki
Zobacz także: Waldemar Kraska w audycji "Sygnały Dnia"
nj
REKLAMA
REKLAMA