Politycy krytykują spot Tuska. "Zdrajca mówi o patriotyzmie, jego partia głosowała za wstrzymaniem środków"

2022-02-10, 21:34

Politycy krytykują spot Tuska. "Zdrajca mówi o patriotyzmie, jego partia głosowała za wstrzymaniem środków"
Komentarze polityków po spocie Donalda Tuska. Foto: Facebook/Donald Tusk

Donald Tusk opublikował w czwartek spot, w którym skrytykował działania rządu wobec unijnego Funduszu Odbudowy. Szybko odpowiedzieli na to politycy PiS. Przypomnieli, że to jego partia głosowała za wstrzymaniem wspomnianych środków z UE i podkreślili, że "za jego rządów fundusze publiczne były rozkradane przez mafie VAT-owskie". Z kolei posłowie Lewicy wskazali, że to ich ugrupowanie, w przeciwieństwie do PO, głosowało za przyznaniem Polsce unijnego wsparcia.

W czwartek przewodniczący PO opublikował w mediach społecznościowych spot. - Moi drodzy, to jest banknot 50 euro. Znacie go. Na nasze to będzie mniej więcej, trochę ponad 200 złotych - zaczął w nim Donald Tusk.

- Na tej palecie, na tej jednej palecie jest 18 milionów euro - kontynuował polityk. - I teraz wyobraźcie sobie 3222 takie palety. One wypełniają cały stadion. Dlaczego o tym mówię? Bo te palety to 58 miliardów euro. To właśnie takie pieniądze - trudne przecież do wyobrażenia - czekają na Polskę, czekają na Polaków w Europie - stwierdził. - Od pół roku te pieniądze powinny płynąć do waszych firm, do waszych budżetów rodzinnych - dodał.

- Jedyny powód, dla którego po te pieniądze nie możecie sięgnąć, to rząd PiS-u. To ich kompletny niezrozumiały opór - ocenił b. premier. - Oni ostatnio, ich liderzy, pan (lider Partii Republikańskiej, Adam) Bielan, pan (lider Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości, Zbigniew) Ziobro, wprost powiedzieli, że Polska powinna zrezygnować być może z tych pieniędzy i w ogóle wycofać się z tego funduszu - stwierdził.

Jak mówi dalej w spocie Tusk, "ich być może na to stać, ale polskich rodzin, polskich firm nie stać na takie idiotyzmy". - Tak, proszę państwo, to jest nie do zrozumienia. To nie są patrioci, to są idioci - ocenia na koniec lider PO.

Fala krytyki

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel odpowiadając na spot lidera PO zadał pytanie: "Chodzi o tych, którzy nie zagłosowali za Funduszem Odbudowy?" i opublikował ze strony Sejmu wyniki głosowania, w których 127 posłów Koalicji Obywatelskiej wstrzymało się od głosu.

Tuskowi odpowiedział także wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. "Wzrost rocznych (!) dochodów budżetu za rządów PiS niemal wypełniłby tenże stadion. Z nich dzięki programom społecznym korzystają Polacy" - napisał na Twitterze. "Za rządów PO, ten wzrost dochodów, rozkradany przez mafię VAT, nie zapełniłyby 1/3 Orlika. To tak dla stadionowych trampkarzy" - dodał.

Europoseł PiS Patryk Jaki odniósł się w punktach do słów byłego premiera. "1. Jego partia głosowała za zatrzymaniem tych środków i namawiają rezolucjami Niemców i UE, aby męczyli Polaków tak długo, aż proniemiecka opcja wróci do władzy. Bezczelność. 2. Dolicz do tego składkę i koszty polityki klimatycznej i musi Pan przewodniczący dołożyć ze swoich" - napisał na Twitterze.

Również na Twitterze do nagrania odniosła się wiceszefowa Ministerstwo Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk. "Niestety widzę podobieństwo. Wszędzie te palety… jedni wydają na nie pieniądze, jak Rafał Trzaskowski. Drudzy je zbierają. Zabawnie" - stwierdziła.

W ocenie posła PiS Janusza Kowalskiego, "zdrajca mówi coś o patriotyzmie". "Szkoda czasu na niemiecki i unijny bełkot" - dodał.

Lewica przypomina hejt ze strony PO

Głos zabrali również politycy Lewicy, którzy głosowali za KPO i których za to głosowanie spotkała fala krytyki m.in. ze strony Platformy Obywatelskiej. "Panie Premierze, będzie Pan tak uprzejmy i przypomni, jak głosowała Pańska partia w Sejmie w sprawie tych pieniędzy? Bo w Lewicy, Polsce 2050 i PSL byliśmy za, a potem zostaliśmy za to opluci" - przypomniał poseł Maciej Kopiec.

Powiązany Artykuł

komisja europejska w brukseli forum 1200 .jpg
Krajowy Plan Odbudowy wciąż bez akceptacji. Minister rozwoju: KE łamie prawo

Poseł Maciej Gdula odpowiadając Tuskowi napisał w mediach społecznościowych: "Zgoda, odwracanie się od takich pieniędzy to głupota". "Dlatego Lewica głosowała w Sejmie za Funduszem Odbudowy. Byli tacy, którzy radzili, żeby go zablokować. Mądre to nie było. Teraz trzeba zrobić wszystko, żeby te środki trafiły do Polski!" - podkreślił.

Działania KE i inicjatywa prezydenta

Wszystkie kraje członkowskie musiały przygotować swoje KPO, aby otrzymać środki z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska przedstawiła swój plan KE, jednak jak dotąd nie został on zaakceptowany. Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. - Chcemy umieścić w tym planie wyraźne zobowiązanie dotyczące likwidacji Izby Dyscyplinarnej, zakończenia lub reformy reżimu dyscyplinarnego i rozpoczęcia procesu przywracania sędziów - powiedziała wówczas.

Powiązany Artykuł

Karol Karski 663.jpg
KE chce potrąceń z funduszy unijnych dla Polski. Europoseł PiS: zachowuje się jak paser

Projekt zmian w ustawie o SN na początku lutego skierował do Sejmu prezydent Andrzej Duda. Zakłada on m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zgodnie z prezydencką propozycją spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, z wyjątkiem prezesów izb SN, rzeczników prasowych i dyscyplinarnych, mają zostać wylosowane 33 osoby, z których prezydent wybierze następnie na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Projekt zakłada, że sędziowie, którzy będą w składzie Izby Odpowiedzialności Zawodowej, nie opuszczają swych macierzystych izb, a sprawy z zakresu odpowiedzialności zawodowej mają nie przekraczać 50 proc. ich normalnego pensum sędziego.

Prezydent mówił, że celem projektu jest m.in. danie rządowi narzędzia do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy.

Zobacz także:

jp

Polecane

Wróć do strony głównej