250 czołgów Abrams trafi do polskiego wojska. Jest zgoda Departamentu Stanu USA

W piątek szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że "Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż 250 czołgów Abrams w najnowocześniejszej wersji M1A2 SEPv3". - Sprzedaż zwiększy bezpieczeństwo państwa sojuszniczego NATO, działającego na rzecz stabilności politycznej i postępu gospodarczego w Europie - poinformowała Agencja Współpracy Bezpieczeństwa Obronnego (DSCA).

2022-02-18, 10:10

250 czołgów Abrams trafi do polskiego wojska. Jest zgoda Departamentu Stanu USA
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oświadczył, że pierwsza partia czołgów Abrams powinna trafić do Polski w 2022 r.Foto: TT @mblaszczak

"Bardzo ważna wiadomość dla bezpieczeństwa Polski. Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż 250 czołgów Abrams w najnowocześniejszej wersji M1A2 SEPv3. To niezwykle ważne wzmocnienie naszych zdolności obronnych i jeden z ważniejszych kontraktów zbrojeniowych w historii Polski" - napisał na Twitterze minister obrony narodowej.

"Proponowana sprzedaż poprawi zdolność Polski do sprostania obecnym i przyszłym zagrożeniom przez dostarczenie wiarygodnego narzędzia, zdolnego do odstraszania przeciwników i udziału w operacjach NATO. Polska bez trudu włączy ten sprzęt do swoich sił zbrojnych" - przekazała DSCA.

W komunikacie czytamy także, że "proponowana sprzedaż wesprze politykę zagraniczną i politykę bezpieczeństwo narodowego Stanów Zjednoczonych przez zwiększenie bezpieczeństwa sojusznika NATO, który działa na rzecz stabilności politycznej i postępu gospodarczego w Europie".

Dodatkowe systemy obronne i broń

Rząd Polski wystąpił również o zakup m.in. 250 systemów przeciwdziałania odpalanym zdalnie ładunkom wybuchowym IED AN/VLQ-12 CREW Duke, 26 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES, 276 karabinów maszynowych M2 i 500 karabinów maszynowych M240C. Całkowity szacowany koszt programu wynosi 6 mld dolarów.

REKLAMA

W proponowanej transakcji uwzględnione są również: sprzęt do komunikacji, odbiorniki GPS, amunicja, części zamienne i naprawcze oraz systemy szkolenia, w tym usługi personelu technicznego, inżynieryjnego i logistycznego rządu USA i wykonawców oraz inne powiązane elementy wsparcia logistycznego - poinformowała DSCA. Według tej agencji wdrożenie systemu będzie wymagało podróży do Polski na okres do pięciu lat 22 przedstawicieli rządu Stanów Zjednoczonych i 52 przedstawicieli wykonawców z USA w celu m.in. szkolenia.

Chęć zakupienia 250 amerykańskich czołgów polski rząd zapowiedział już w ubiegłym roku, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oświadczył, że pierwsza partia maszyn powinna trafić do Polski w 2022 r.

Czołgi są produkowane przez koncern General Dynamics w fabryce w Limie w stanie Ohio.

Czytaj także:

Siły NATO w Polsce

NATO w 2017 rozmieściło w okolicach Orzysza jedną z czterech grup bojowych eFP (ang. enhanced Forwad Presence – wzmocniona Wysunięta Obecność). Została ona utworzona przez Stany Zjednoczone przy udziale wojsk z Rumunii, Wielkiej Brytanii oraz Chorwacji.

W Polsce w ramach NATO oraz współpracy dwustronnej przebywa ok. 5 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi to również ważne kontakty zbrojeniowe. W ostatnich latach zawarto kilka przełomowych umów modernizacyjnych.

Dzięki temu Wojsko Polskie zostanie niebawem wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt wojskowy - samoloty F-35, zestawy rakietowe Patriot, moduły ogniowe Himars oraz czołgi Abrams, które będą stanowić ważny element w systemie obronnym naszego państwa. Wzmocnią tym samym wschodnią część Polski.

REKLAMA

jb,pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej