Będzie refundacja wydatków Polski na przyjmowanie uchodźców? Morawiecki: trwają rozmowy z Brukselą
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że polski rząd dyskutuje z Brukselą o refundacji wydatków na przyjmowanie uchodźców. Jak wskazał w wywiadzie dla "Wprost", "Unia Europejska zapewne się dołoży, ale młyny brukselskie mielą powoli".
2022-03-20, 22:56
Premier, pytany o przygotowanie Polski na przyjęcie uchodźców ocenił, że proces – biorąc pod uwagę jego skalę – odbywał się w sposób sprawny. - Przygotowywaliśmy całą infrastrukturę. Polska jest ewenementem w skali świata, ponieważ nie przyjmuje uchodźców do wielkich obozów. Owszem są remizy, hale sportowe czy wystawiennicze, które służą do tymczasowego zakwaterowania, ale generalnie ponad 2 miliony 200 tys. uchodźców zostało rozlokowanych dzięki gigantycznemu wysiłkowi Polaków, organizacji pozarządowych, kościoła, samorządów i państwa - powiedział szef rządu.
Ukraińcy, którzy zostaną w Polsce mogą "stanowić wielką wartość"
Na uwagę, że Ukraińcy nie będą wiecznie gośćmi w polskich domach i pytanie, jak rząd zamierza ich rozlokować premier podkreślił, że uchodźcy w ogromnej większości mają nadzieję na powrót na Ukrainę. Dodał, że ci, którzy będą chcieli u nas zostać, mogą stanowić dla Polski wielką wartość.
- Przedsiębiorcy w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku twierdzą, że czynnikiem najbardziej hamującym rozwój gospodarczy jest brak rąk i głów do pracy. Sądzę, że w średnim okresie w ciągu kilku kwartałów, ten problem może się rozwiązać poprzez wejście Ukraińców w normalne życie społeczne. Brakuje nam pielęgniarek i lekarzy. Brakuje ludzi w wielu sektorach gospodarki, bo poziom bezrobocia mamy najniższy w nowożytnej historii Polski - zauważył Mateusz Morawiecki.
UE dołoży się do utrzymania uchodźców?
Pytany, ilu uchodźców Polska może przyjąć, żeby nasz budżet się nie zawalił, premier odparł, że nie będzie teraz wypowiadał się w tej sprawie, ponieważ wojna może mieć jeszcze różne oblicza. - Za chwilę mogą uciekać przed jeszcze bardziej dramatycznym scenariuszem kolejne setki tysięcy ludzi. I co? Nie wpuścimy ich? Wpuścimy, ponieważ kiedy chodzi o ratowanie życia, nie ma miejsca na kalkulacje - zaznaczył.
REKLAMA
W wywiadzie padło też pytanie, czy Unia Europejska dołoży się do utrzymania uchodźców. Premier odparł, że UE zapewne się dołoży, ale "młyny brukselskie mielą powoli".
- Dlatego państwo polskie zajęło się tym problemem szybko i zdecydowanie. Owszem dyskutujemy o refundacji naszych wydatków. Nikt zresztą tutaj łaski nikomu nie robi, ponieważ Unia Europejska wypłacała gigantyczne środki Turcji, w dwóch transzach po trzy miliardy euro za podobną liczbę uchodźców. Mam nadzieję, że teraz urzędnicy w Brukseli zastanowią się, czy w odpowiednim tempie podejmują decyzję w sprawie uchodźców z Ukrainy - stwierdził premier.
Zaznaczył też, że wojna na Ukrainie jest decydującym momentem dla geopolityki w skali regionu i świata. - Dlatego Polska jest tak aktywna – animujemy proces konstruowania sankcji, staramy się angażować dyplomację innych dużych krajów jak Stany Zjednoczone lub Wielka Brytania w pomoc Ukrainie - powiedział Morawiecki.
- Niemieckie media zmieniają narrację. "Polacy znów nadstawiają karku za godność Europy, dość nagonki na Polskę"
- "Chcemy pomóc uchodźcom". Były brytyjski premier David Cameron dotarł do Polski z pomocą humanitarną
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
ms
REKLAMA