Nie żyje Marek Pasionek. Był jednym z prokuratorów badających katastrofę smoleńską

Zmarł Prokurator Marek Pasionek. W 2010 r. nadzorował śledztwo w sprawie katastrofy samolotu Tu-154 w Smoleńsku. Informację o śmierci śledczego podała Prokuratura Krajowa.

2022-03-31, 13:58

Nie żyje Marek Pasionek. Był jednym z prokuratorów badających katastrofę smoleńską
Marek Pasionek był prokuratorem od 1989 r.Foto: gov.pl/web/prokuratura-krajowa

Prokurator Marek Pasionek pracował w prokuraturze od 1989 roku. Prowadził najważniejsze śledztwa w sprawach dotyczących przestępczości zorganizowanej.

Pięć nagród Ministra Sprawiedliwości

W latach 1993-1997 pięciokrotnie uhonorowany przez ówczesnych Ministrów Sprawiedliwości nagrodami za szczególne osiągnięcia w pracy śledczej. W 2004 odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi. Od 12 grudnia 2005 do 25 maja 2007 podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Od 2007 prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie. W 2010 był prokuratorem nadzorującym śledztwo Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sprawie katastrofy samolotu Tu-154 w Smoleńsku.

Po 2016 roku w ramach powierzonej funkcji Zastępcy Prokuratora Generalnego nadzorował pracę Zespołu Śledczego Nr 1 zajmującego się wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Katastrofa prezydenckiego samolotu

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria oraz ostatni prezydent Rzeczpospolitej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

REKLAMA

Wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w miniony piątek w Polskim Radiu 24, że mając przez wiele lat przekonanie, iż 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku doszło do zamachu, nie mógł "złożyć w całość" tego, co się wówczas wydarzyło. Teraz zaś, po zapoznaniu się z różnymi dokumentami ma wyjaśnienie całości Katastrofy Smoleńskiej.

- Mogę powiedzieć, że dzisiaj te wszystkie pytania uzyskały jakąś odpowiedź, i to zostało ujęte w pewnym dokumencie, który do tej pory nie był przedmiotem publicznej debaty, ale mam nadzieję, że niedługo się nim stanie - dodał wicepremier.

Czytaj także:

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej