Jarosław Kaczyński: wzywam całą wolną Europę do wielkiej mobilizacji w obronie Ukrainy
- Z tego miejsca wzywam całą wolną Europę do wielkiej mobilizacji w obronie Ukrainy. W obronie wolności - podkreślił w niedzielę wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
2022-04-10, 23:20
W niedzielę wieczorem przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie odbyły się uroczyste obchody 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Wzięli w nich udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicepremierzy: Piotr Gliński, Jacek Sasin, ministrowie, w tym m.in. szef MSWiA Mariusz Kamiński i szef MS Zbigniew Ziobro.
Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu odniósł się do okoliczności katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Podkreślił, że dzisiaj wiemy, co się stało. - Mamy tę odpowiedź po raz pierwszy pełną, konsekwentną, zweryfikowaną przez wiele różnych - także będących poza Polską - ośrodków - powiedział.
Wojna na Ukrainie
Prezes PiS nawiązał w tym kontekście do wojny na Ukrainie i historycznej spuścizny prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w 2008 roku poleciał do Gruzji, by zatrzymać rosyjską inwazję.
Jarosław Kaczyński przypomniał, że jego brat dbał o to, by droga do NATO dla Ukrainy i Gruzji nie była zamknięta. - Z tego miejsca wzywam całą wolną Europę do wielkiej mobilizacji w obronie Ukrainy. W obronie wolności - mówił prezes PiS.
REKLAMA
Jak wyjaśnił, ta sprawa "jest pytaniem o to, czy będziemy nadal wolni, czy będziemy żyli pod groźbą terroru, terrorystycznego, bandyckiego państwa". - Zwracam się do tych na Zachodzie. To, co widzą dzisiaj na Ukrainie, może się zdarzyć nie tylko tam, nie tylko w Polsce, bo może to ich nic nie obchodzi. To się może zdarzyć także w Paryżu, to się może zdarzyć jeszcze łatwiej w Berlinie i w Rzymie - mówił Jarosław Kaczyński.
- Tchórzostwo i głupota zawsze przegrywają, a w Moskwie potrafią to wykorzystać - podkreślił prezes PiS.
12. rocznica katastrofy smoleńskiej
Według organizatorów w niedzielnej uroczystości przed Pałacem Prezydenckim wzięło udział 20 tys. osób.
REKLAMA
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, w katastrofie samolotu Tu-154M, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
- Tak Polacy oddawali hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej [ZAPIS RELACJI]
- Premier: katastrofa smoleńska była momentem, który zawrócił bieg historii
- "Katyń jak Bucza. Rosja nic się nie zmieniła". Orędzie prezydenta w rocznicę zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej
jp
REKLAMA