Wierzchołowski: przed 10 kwietnia 2010 r. rząd Tuska chciał umowy wojskowej z Kremlem
Jak powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Grzegorz Wierzchołowski, redaktor naczelny portalu Niezależna.pl, rząd PO-PSL niedługo przed katastrofą smoleńską zawarł umowę z Rosją, która przewidywała "między innymi wspólne ćwiczenia wojskowe, wspólne operacje wojskowe". Dodał, że "musiał o niej wiedzieć" ówczesny premier Donald Tusk, a ówczesny prezydent Lech Kaczyński "z pewnością był poinformowany nieoficjalnie o tej umowie i możemy zakładać, że chciał jej przeciwdziałać".
2022-04-10, 23:31
Grzegorz Wierzchołowski mówił w Polskim Radiu 24 o swoich ustaleniach dotyczących katastrofy smoleńskiej. Jak stwierdził, jej przyczyną były "dwa wybuchy". - Najpierw w lewej części skrzydła, potem w lewej części centropłata - mówił. Dodał, że "eksplozja mogła mieć charakter termobaryczny", na co "wskazują m.in. charakterystyczne zniszczenia samolotu". - Z tego, co wiem, taka teza zostanie też postawiona w końcowym raporcie smoleńskim - powiedział.
Publicysta "Gazety Polskiej" i portalu Niezależna.pl mówił również, że czas przed kwietniem 2010 r. był "czasem zbliżenia politycznego, gospodarczego i militarnego z Rosją". - Jutro, przy okazji prezentacji raportu smoleńskiego, dowiemy się więcej o umowie wojskowej, dla mnie szokującej, która została podpisana niecałe trzy tygodnie przed katastrofą smoleńską, a która zakładała m.in. wspólne ćwiczenia wojskowe, wspólne operacje wojskowe - powiedział na antenie PR24.
Na pytanie, czy decyzje dot. tego typu umowy podejmowano "na szczeblu szefostwa MON-u". - Tak, na pewno musiał o niej wiedzieć premier (w 2010 roku był nim Donald Tusk - red.). Ona została przygotowana przez wojskowych z jednej i drugiej strony, wojskowych na najwyższym szczeblu. Tutaj dodam, że Lech Kaczyński z pewnością był poinformowany nieoficjalnie o tej umowie i możemy zakładać, że chciał jej przeciwdziałać.
- Przypomnę, to było niecałe trzy tygodnie przed katastrofą smoleńską. Cztery dni po wizycie Tomasza Arabskiego w Moskwie, gdzie w jednej z restauracji spotkał się z Igorem Sieczinem, "prawą ręką" Putina. I podczas tych rozmów została wyproszona tłumaczka z ambasady, by Arabski mógł ją prowadzić samemu - podkreślił Grzegorz Wierzchołowski.
REKLAMA
Posłuchaj
***
Audycja: Temat dnia/ Gość PR24
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Gość: Grzegorz Wierzchołowski ("Gazeta Polska", portal Niezależna.pl)
Data emisji: 10.04.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 22.06
PR24
REKLAMA