Środki UE na wsparcie Polski. Puda: trick marketingowy, nowych funduszy nie mamy

- To takie przemalowywanie tych samych środków finansowych, które raz Polsce zostały już dane, trick marketingowy - ocenił w TVP minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda, mówiąc o zapowiedziach KE co do środków dla Polski na wsparcie zmagań z kryzysem uchodźczym. Jak dodał, zapowiadane środki pochodzą z już rozdysponowanych wypłat i "nie mamy żadnych nowych".

2022-04-21, 23:33

Środki UE na wsparcie Polski. Puda: trick marketingowy, nowych funduszy nie mamy
Jak wynika z danych podanych przez ONZ, w sumie około 5 milionów dziewięćdziesiąt tysięcy Ukraińców było zmuszonych do opuszczenia kraju. Z kolei Międzynarodowa Organizacja do spraw Migracji poinformowała, że ponad 7,7 miliona osób musiało się przesiedlić wewnątrz kraju. Foto: PAP/Darek Delmanowicz\

- Nie mamy żadnych nowych środków europejskich. Wszystko, o czym mówi Komisja Europejska, to środki, które zostały zakontraktowane. My te środki właściwie już wydaliśmy - mówił wieczorem szef MFiPR, pytany w "Gościu Wiadomości", czy Unia Europejska przekazała jakieś środki na uchodźców, którzy przybyli do Polski.

Zapowiedzi KE to trick marketingowy

Puda zwrócił uwagę, że pieniądze, o których mówi Komisja Europejska, pochodzą z poprzedniej perspektywy finansowej i zostały przekazane samorządom na inwestycje centralne, takie jak drogi czy kolej. Przyznał, że KE wyraziła zgodę na wykorzystanie tych środków na uchodźców (mechanizm elastyczności), ale to - jak zaznaczył - wiązałoby się z tym, że komuś trzeba byłoby je zabrać.

- Jesteśmy liderem wykorzystywania środków europejskich i KE doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że ponad 94 proc. całej alokacji, czyli całego budżetu, zostało już rozdysponowane. To oznacza, że środki, o których mówi KE, dla nas nie są środkami nowymi - przypomniał.  Według Pudy Komisja stosuje "trick marketingowy". - To takie przemalowywanie tych samych środków finansowych, które raz Polsce zostały już dane - zaznaczył.

Minister dodał, że pomoc finansowa nie powinna dotyczyć tylko osób, które z powodu wojny przyjechały do Polski z Ukrainy, ale również Polaków, którzy udzielają pomocy uchodźcom.

REKLAMA


Liczba uchodźców wojennych z Ukrainy to już ponad 4,8 mln osób. Większość z nich znalazła schronienie w Polsce (2,8 mln wg danych ONZ) (PAP) Liczba uchodźców wojennych z Ukrainy to już ponad 4,8 mln osób. Większość z nich znalazła schronienie w Polsce (2,8 mln wg danych ONZ) (PAP)

Nowe unijne rozporządzenie

"Rzeczpospolita" informowała, że 14 kwietnia weszło w życie unijne rozporządzenie, które upraszcza korzystanie z funduszy na sfinansowanie pobytu uchodźców z Ukrainy. Przepisy zakładają, że 40 euro tygodniowo na uchodźcę (niezależnie od tego, czy przebywa w kraju pełen tydzień, czy tylko kilka dni) może być wypłacane jako zaliczka. Te pieniądze mogą być wypłacane przez okres maksimum 13 tygodni. Uproszczone zasady dotyczą niewykorzystanych środków z polityki spójności z budżetu UE na lata 2014-2020.


Posłuchaj

Wiceminister spraw wewnętrznych Paweł Szefernaker poinformował, że rząd znowelizuje ustawę pomocową dla uchodźców i przedłuży o kolejne 60 dni termin wypłaty świadczeń za zapewnienie zakwaterowania i wyżywienia uchodźcom z Ukrainy - relacja Sylwii Białek (IAR) 0:42
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także:

"Pieniądze z UE już teraz powinny być uruchomione, nawet zaliczkowo". Iwona Arent o pomocy dla uchodźców - zobacz rozmowę w Polskim Radiu 24

mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej