"Wielki aktor, wielki człowiek i przyjaciel wielu z nas". Jerzy Trela we wspomnieniach

2022-05-16, 06:09

"Wielki aktor, wielki człowiek i przyjaciel wielu z nas". Jerzy Trela we wspomnieniach
Wybitny aktor Jerzy Trela zmarł w niedzielę w wieku 80 lat. Foto: PIOTR KAMIONKA/REPORTER

W niedzielę 15 maja 2022 roku, w wieku 80 lat, zmarł Jerzy Trela - jeden z najwybitniejszych polskich aktorów teatralnych i filmowych. Współpracownicy i koledzy aktora podkreślali w rozmowie z Polskim Radiem jego mistrzostwo sceniczne, ale także wspominali go jako niezwykle skromnego, ciepłego człowieka. - Odszedł wielki aktor, wielki człowiek i przyjaciel wielu z nas - podkreślał Andrzej Seweryn.

W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową Andrzej Seweryn podkreślił, że w osobie Jerzego Treli polski teatr stracił jeden ze swoich filarów. Przywołał jego role w "Ślubie" Witolda Gombrowicza w reżyserii Jerzego Jarockiego i rolę ojca księdza prymasa Wyszyńskiego w filmie "Prymas Tysiąclecia". - Był poruszający - powiedział Andrzej Seweryn.

Przypomniał, że Jerzy Trela zagrał w kierowanym przez niego Teatrze Polskim w Warszawie w "Wyzwoleniu" Stanisława Wyspiańskiego. - Był poruszający, wstrząsający - jak zwykle. A jego Konrad w "Dziadach" w reżyserii Konrada Swinarskiego to znak epoki. Odszedł wielki aktor, wielki człowiek i przyjaciel wielu z nas - podkreślił Andrzej Seweryn.

"Skromny, kochający studentów rektor"

Dorota Segda wspomina, że Jerzy Trela był człowiekiem prawym, obdarzonym poczuciem humoru. - Był człowiekiem stworzonym z niesłychanego kruszcu, był człowiekiem skałą dla mnie, prawym... Był chłopakiem, który urodził się na wsi i coś z tej prostoty, w najlepszym tego słowa znaczeniu, zostało w nim na całe życie, to w nim kochaliśmy - że nie znosił wszelkiego zadęcia, rozbrajał wszystko poczuciem humoru - przypomniała Dorota Segda.

Posłuchaj

Dorota Segda o Jerzym Treli: był człowiekiem stworzonym z niesłychanego kruszcu, człowiekiem - skałą (IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

Jerzy Trela był nie tylko wybitnym aktorem, ale także pedagogiem. W latach 1984-1999 był rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Obecna rektor krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych (jak teraz nazywa się PWST) przyznała, że gdy objęła funkcję rektora, chciała, aby studenci wspominali ją tak, jak jego: skromnego, kochającego studentów człowieka, który zawsze powoli szedł przez korytarz, bo z każdym musiał zamienić dwa słowa, pomimo że już wtedy, za życia, był legendą polskiego teatru - przypomniała.

Filar Narodowego Starego Teatru

- Bliscy aktora doświadczali jego prawości i serdeczności - wspominał w rozmowie z Polskim Radiem Waldemar Raźniak, dyrektor Narodowego Teatru Starego, z którym Jerzy Trela był związany od 1969 roku. - Ta prawość przezierała bardzo mocno przez jego role i podejście do aktorstwa. Jak patrzyło się na role Jerzego Treli, zawsze widziało się autentycznego człowieka. Nawet jeżeli grał czarne charaktery, to ciężko było tych czarnych charakterów nie pokochać - przyznał.

Posłuchaj

Dyrektor Narodowego Teatru Starego Waldemar Raźniak: straciliśmy bardzo ważną osobę. Bez Jerzego Treli nie można sobie Narodowego Starego Teatru wyobrazić (IAR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także:

 "Osiągał pełnię aktorstwa"

Jerzy Zoń, dyrektor krakowskiego teatru KTO, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że Jerzy Trela chętnie angażował się także w jego projekt teatru eksperymentalnego. - Występował w widowisku plenerowym "Nowy Targ", grając króla - przypomniał Jerzy Zoń.

Posłuchaj

Jerzy Zoń o współpracy Jerzego Treli z Teatrem KTO (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

- Chodziliśmy na jego spektakle, patrząc, ucząc się i chłonąć wielkość jego talentu. Jerzy Trela był wyjątkowym aktorem - powiedział Jerzy Zoń. - Osiągał pełnię aktorstwa, mówiąc, recytując, grając wszystkie role - od prostych postaci po bardzo skomplikowane. Nie znajduję nikogo, kto mógłby to równie dobrze zagrać. Nie znajduję takiej samej postaci - podkreślił.

Około 350 ról teatralnych i filmowych

Jerzy Trela (ur. 14 marca 1942 r.) był aktorem teatralnym i filmowym oraz profesorem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, obecnie Akademii Sztuk Teatralnych. Zagrał w życiu około 350 ról. Ukończył Wydział Aktorski krakowskiej PWST (1969). Współtworzył krakowski Teatr Stu.

Zadebiutował jeszcze w trakcie studiów w serialu telewizyjnym "Stawka większa niż życie". Na deskach teatralnych wystąpił po raz pierwszy w 1969 r. - zagrał główną rolę w "Nosie" Gogola w krakowskim Teatrze Rozmaitości.

Czytaj także:

Najważniejsze role teatralne Jerzego Treli to m.in. - w Starym Teatrze: Piotr w "Żegnaj, Judaszu" Iredyńskiego, w reż. Swinarskiego (1971); Gustaw-Konrad w "Dziadach" Mickiewicza, w reż. Swinarskiego (1973); Konrad w "Wyzwoleniu" Wyspiańskiego, w reż. Swinarskiego (1974); Jasza w "Wiśniowym sadzie" Czechowa, w reż. Jerzego Jarockiego (1975); Raskolnikow w "Zbrodni i karze" wg Dostojewskiego, w reż. Macieja Prusa (1977); Klaudiusz w "Hamlecie" Szekspira w reż. Andrzeja Wajdy (1981); Anatol w "Portrecie" Mrożka w reż. Jarockiego (1988); Ignacy (Ojciec i Król) w "Ślubie" Gombrowicza (1991) w reż. Jarockiego; Mefistofeles w "Fauście" wg Goethego w reż. Jarockiego (1997); w Teatrze Narodowym: Samuel w "Sędziach" Wyspiańskiego w reż. Jerzego Grzegorzewskiego (1999); Prospero w "Morzu i zwierciadle" wg Audena w reż. Grzegorzewskiego (2002); w Teatrze Słowackiego: Lear w "Kto wyciągnie kartę wisielca, kto błazna?" wg Szekspira w reż. Pawła Miśkiewicza (2015).

Współpraca aktora z Andrzejem Wajdą zaowocowała m.in. postacią Klaudiusza w inscenizacji "Hamleta" Szekspira, Rejenta Milczka w "Zemście" Fredry oraz Poety w "Weselu" Wyspiańskiego.

Na dużym ekranie zagrał m.in. męża Ireny w "Kobiecie samotnej" (Agnieszka Holland, 1981); Hiszpana w "Matce Królów" (Janusz Zaorski, 1982); Pana Bronka w "Trzech kolorach. Białym" (Krzysztof Kieślowski, 1993) i Podkomorzego w "Panu Tadeuszu" (Andrzej Wajda, 1999), kloszarda "Szajbuska" w "Aniele w Krakowie" (Artur "Baron" Więcek, 2002).

Najwyższe krakowskie odznaczenie

W 2011 r. został uhonorowany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W zeszłym tygodniu Rada Miasta Krakowa jednogłośnie przyznała aktorowi najwyższe krakowskie wyróżnienie - Honorowe Obywatelstwo Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa - "w dowód uznania jego szczególnych zasług dla rozwoju życia teatralnego Krakowa i kultury polskiej" - uzasadniono.


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej