Zjednoczona Prawica wygrywa z opozycją. Sprawdź nowy sondaż

2022-05-27, 08:43

Zjednoczona Prawica wygrywa z opozycją. Sprawdź nowy sondaż
Z badania Social Changes wynika, że PiS przegrałby ze zblatowaną opozycją. Foto: Twitter/@KancelariaSejmu

Zjednoczona Prawica wciąż utrzymuje największe poparcie spośród wszystkich partii politycznych - wynika z badania Social Changes dla wPolityce.pl. Gdyby jednak powstała hipotetyczna jedna lista opozycji, to wtedy Zjednoczona Prawica mogłaby zostać zmuszoną do ustąpienia pola.

W najnowszym badaniu Social Changes dla wPolityce.pl, głosowanie na Zjednoczoną Prawicę deklaruje 38 proc. Polaków. To tyle samo, co w zeszłomiesięcznym badaniu.

Na dalszych miejscach są Koalicja Obywatelska z wynikiem 25 proc. poparcia (spadek o trzy punkty procentowe), Polska 2050 Szymona Hołowni z poparciem 12 proc. (wzrost o 1 punkt proc.), Konfederacja (10 proc., w górę o jeden punkt) i Lewica (8 proc., w górę o 1 punkt). 

Sobolewski: wybory w terminie konstytucyjnym

- Wspólna lista ma największe szanse na powtórzenie wyniku Zjednoczonej Prawicy z 2015 i 2019 r. - mówił w Polskim Radiu 24 sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Dodał, że nie ma w tej chwili przesłanek do przeprowadzania przedterminowych wyborów. - W tej chwili - powiem wprost - nie ma żadnych przesłanek wskazujących na to, aby mogły, aby miały się odbyć przedterminowe wybory, przed konstytucyjnym terminem. Nic na to nie wskazuje - powiedział. 

Krzysztof Sobolewski skomentował w Polskim Radiu 24 także wypowiedź lidera PO Donald Tuska, w której były premier apelował, by cała opozycja wystartowała z jednej listy. - Osobiście kibicuję takiej liście. My, jako PiS, nie obawiamy się. A czy to będzie jedna lista, czy dwie, czy więcej list, dla nas to jest sprawa drugorzędna. My musimy patrzeć na własne działania i w tej chwili zmierzyć się z tym, co mamy w Polsce, gdzie mamy wystarczająco (dużo) problemów związanych ze skutkami pandemii koronawirusa i wojną na Ukrainie - dodał.

Partie III RP trzymają się mocno

Z drugiego badania Social Changes o którym także donosi wPolityce.pl, wynika jednak, że gdyby partie opozycyjne - KO, Polska 2050, Lewica i PSL wystartowały do wyborów z jednej listy, to pokonałyby Zjednoczoną Prawicę stosunkiem poparcia 47 proc. do 36 procent. W tej konfiguracji do Sejmu weszłaby jeszcze tylko Konfedereacja z poparciem 10 proc.

"Należy jednak pamiętać, że jest to konstrukcja hipotetyczna, a kampania wyborcza mogłaby przynieść w tej kwestii istotne zmiany" - zwraca uwagę wPolityce.pl. Tym bardziej, że - jak mówił w połowie maja w TVN24 lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, wspólny start opozycji "nie da jej zwycięstwa" i jeśli opozycja chce wygrać wybory, musi startować w ramach dwóch oddzielnych bloków koalicyjnych.

Szef PSL od dawna prezentuje pogląd, że optymalnym rozwiązaniem jest stworzenie dwóch list wyborczych - centrolewicowej i centroprawicowej. Pytany we wtorek o możliwość stworzenia koalicji, powiedział że PSL-owi "bliżej jest" do lidera Polski2050 Szymona Hołowni.

Czytaj także:

wPolityce.pl, PAP, IAR/ mbl

Polecane

Wróć do strony głównej