Nie żyje aktorka Anna Grzeszczak-Hutek. "Utalentowana artystka i wspaniały człowiek"
W Łodzi zmarła aktorka Anna Grzeszczak-Hutek. Występowała w łódzkich teatrach, m.in w "Klątwie" Wyspiańskiego i "Człowiek jak człowiek" Bertolda Brechta. Grała też w takich filmach jak: "Barwy ochronne", "Dom zły", "Róża", "Ida", "Wołyń", "Powidoki" i "Legiony". Koleżanki i koledzy zmarłej wspominają ją, jako utalentowaną artystkę, ale przede wszystkim - co podkreślają - wspaniałego człowieka.
2022-06-17, 23:55
Aktorka Anna Grzeszczak-Hutek zmarła w 16 czerwca w Łodzi. O jej śmierci poinformował mąż artystki, reżyser Jerzy Hutek.
Koleżanki i koledzy zmarłej wspominają zmarłą, jako utalentowaną artystkę, ale przede wszystkim - co podkreślają - wspaniałego człowieka. - Odeszła bardzo dobra aktorka, ale przede wszystkim osoba wielkiej zacności, lubiana, urocza kobieta z ogromnym poczuciem humoru - podkreślił aktor i wieloletni prezes łódzkiego oddziału ZASP Maciej Małek.
"Wspaniały człowiek"
- Nasze losy artystyczne, zwłaszcza kobiet, bywają krótkie, ale Hania, choć odeszła z teatru, była przecież czynna zawodowo. Zapamiętam ją przede wszystkim, jako wspaniałego człowieka - wspominała koleżankę ze sceny aktorka Bogusława Pawelec-Małek.
Anna Grzeszczak-Hutek urodziła się 17 lipca 1948 roku w Łodzi w rodzinie o tradycjach prawniczych i sama też studiowała prawo na Uniwersytecie Łódzkim. W 1976 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Telewizyjną, Filmową i Teatralną w Łodzi. W tym samym roku wystąpiła w "Barwach ochronnych" w reż. Krzysztofa Zanussiego.
REKLAMA
Sceny teatralne i filmowe
Aktorka występowała na łódzkich scenach m.in jako Młoda w "Klątwie" Stanisława Wyspiańskiego w Teatrze Ziemi Łódzkiej; Wanda w "Legendzie" Wyspiańskiego i wdowa Begbick w "Człowiek jak człowiek" Bertolda Brechta w Teatrze Nowym w Łodzi, Pani Jourdain w "Mieszczanienie szlachcicem" Moliere’a, a także Matka w "Klątwie" Wyspiańskiego w Teatrze Jaracza w Łodzi.
Grała też wielu filmach, m.in: "Barwy ochronne", "Psy", "Edi", "Dom zły", "Róża", "Ida", "Sąsiady", "Wołyń", "Powidoki" i "Legiony".
es
REKLAMA