Tusk narzeka, że musi kandydować. Rzecznik PiS: oszukuje wyborców, mówiąc, że zależy mu na pracy dla Polski

Donald Tusk w piątek rano udzielił wywiadu w TVN24. Jak podał później Onet.pl, tuż przed emisją rozmowy doszło do "zabawnej sytuacji".

"Użytkownicy mobilnej aplikacji TVN24 GO mogli usłyszeć zakulisową rozmowę prowadzącej i byłego premiera tuż przed programem na żywo" - podał portal. Jak zaznaczono, obecni w studiu nie byli świadomi, że ich pozaantenowa rozmowa ujrzy światło dzienne.

"Będę musiał kandydować"

Lider PO pyta dziennikarkę, czy w TVN "związki zawodowe macie?", na co ta odpowiada, że "a mamy, mamy, ale ja jestem przeciwna bywaniu w takich gremiach w dzisiejszych czasach".

Szef PO w pewnym momencie stwierdził też: "Demotywuje mnie świadomość, że będę musiał kandydować". "To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział... na tej Wiejskiej" - mówił dalej Tusk.

REKLAMA

Pogarda dla pracy dla Polski

- Najwyraźniej jedyne miejsce, gdzie Donald Tusk czuje się swobodnie i mówi, co myśli, to studio TVN, gdy sądzi, że kamery są wyłączone - ocenił Radosław Fogiel w rozmowie.

- Ujawnił pogardę dla pracy dla Polski, jest to dla niego "upiorna myśl". Oszukuje wyborców, którym wmawia, że zależy mu na miejscu w Sejmie, że chce wrócić do krajowej polityki, a tak naprawdę jest zupełnie inaczej. Pojawia się więc pytanie, skoro w rzeczywistości tak bardzo nie chce, to czemu to robi? Czy ktoś go zmusza do tego? - komentował rzecznik PiS.

Standardy PO

Fogiel zwrócił też uwagę na pytanie szefa PO, czy w TVN są związki zawodowe.

- Przekomarzanie się z dziennikarką TVN na temat związków zawodowych w sytuacji, kiedy TVN jest oskarżany, a nawet toczy się głośny proces o łamanie prawa pracy z powództwa byłego operatora tej stacji, który twierdzi, że stacja nagminnie je naruszała, też jest oburzające i pokazuje, jakie standardy są bliskie Platformie - mówił polityk PiS.

REKLAMA

Życie pod rządami Tuska

Zdaniem Fogla to nie przypadek, że za rządów Donalda Tuska były "nędzne zarobki, a rządzący chcieli, by Polacy pracowali do 67. roku życia za głodowe pensje, jako tania siła robocza dla Europy".

- Nie można pozwolić, aby takie podejście wróciło. Prawo i Sprawiedliwość z tym zerwało, zawsze podkreślaliśmy, że naszym celem jest, aby Polacy godnie zarabiali - podkreślił Fogiel. 

• "Tusk pokazał swoje prawdziwe oblicze". Premier Morawiecki komentuje słowa o pracy w Sejmie
• Zjednoczona Prawica z bardzo wysokim poparciem umocniła się na pozycji lidera. Zobacz nowy sondaż

fc

REKLAMA