"Możliwe są lokalne podtopienia". IMGW wydało alerty przed wzrostem poziomu wody w rzekach
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia przed gwałtownymi wzrostami stanów wody na rzekach. Alert IMGW obowiązuje w sześciu województwach.
2022-08-21, 13:30
W komunikacie Wydziału Prognoz i Opracowań Hydrologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzeżono przed gwałtownymi wzrostami stanów wody w rzekach sześciu województw: kujawsko-pomorskiego, łódzkiego, mazowieckiego, śląskiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego.
Których regionów dotyczy alert?
Ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia obowiązuje do godz. 9 w poniedziałek i dotyczy: przyrzecza Wisły od ujścia Narwi po Zbiornik we Włocławku, zlewni Radomki, Pilicy, Jeziorki, Wkry, Bzury, Zgłowiączki, Zalewu Wiślanego od Pasłęki do Pregoły i zlewni Łyny.
"W obszarach występowania prognozowanych opadów burzowych, na mniejszych rzekach, a także w zlewniach zurbanizowanych, mogą wystąpić gwałtowne wzrosty poziomu wody oraz podtopienia. W zlewniach kontrolowanych, w przypadku wystąpienia szczególnie intensywnych opadów, istnieje możliwość przekroczenia stanów ostrzegawczych" - podano w komunikacie IMGW.
Opady o charakterze burzowym
"Ostrzeżenie zostało wydane w związku z prognozowanymi opadami o charakterze burzowym, które występują lokalnie. Ze względu na swój charakter, intensywny, punktowy opad, w miejscu jego występowania może spowodować potencjalne zagrożenie hydrologiczne ze strony mniejszych rzek, jak i lokalne podtopienia, głównie na obszarach miejskich" - ostrzegli hydrolodzy.
REKLAMA
Prawdopodobieństwo wystąpienia przewidywanych zjawisk synoptycy oceniają na 80 procent. Ponadto, jak przekazano w twitterowym wpisie IMGW, "najwyższą sumę opadów zanotowano w Dzierżoniowie 130 mm i była to o 10 mm mniejsza wartość od rekordu z 1979 roku". "Jest to norma opadowa dla ponad jednego letniego miesiąca. Przed nami kolejny deszczowy dzień w zachodniej Polsce" - zaznaczono.
Ponad tysiąc interwencji strażaków
Od soboty do godziny 6 rano w niedzielę strażacy interweniowali ponad tysiąc razy, usuwając skutki burz. Starszy strażak Monika Nowakowska-Brynda Komendy Głównej Państwowej Straży pożarnej powiedziała, że większość interwencji polegała na usuwaniu wiatrołomów oraz wypompowywaniu wody z zalanych piwnic i rozlewisk.
Posłuchaj
Najwięcej pracy mieli strażacy w województwie wielkopolskim, gdzie koniecznych było 167 interwencji. 159 razy wyjeżdżali strażacy w województwie kujawsko-pomorskim, a 143 razy w dolnośląskim.
» WIĘCEJ INFORMACJI O WARUNKACH DROGOWYCH SZUKAJ W POLSKIM RADIU KIEROWCÓW «
REKLAMA
***
Czytaj więcej:
- Nad Polską przeszły gwałtowne burze. Strażacy interweniowali ponad tysiąc razy
- Zalane budynki i drogi. Strażacy w Małopolsce mają pełne ręce roboty
- Prognoza pogody: w niedzielę upały nieco odpuszczą, na termometrach do 29 kresek
nt
REKLAMA