We Frampolu upamiętniono 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej. "Atak na miasto był zbrodnią"

2022-09-01, 23:30

We Frampolu upamiętniono 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej. "Atak na miasto był zbrodnią"
Uroczyste obchody 83. rocznicy wybuchu II wojny światowej na rynku we Frampolu. Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Ofiary niemieckiego nalotu na Frampol sprzed 83 lat upamiętniono dziś na rynku tego miasta. 13 września 1939 roku bomby zrzuciło tam kilkanaście niemieckich samolotów. W wieczornych uroczystościach wzięli udział: marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz wicepremierzy Mariusz Błaszczak i Jacek Sasin.

Marszałek Witek zwróciła uwagę, że celem ataku było miasto i jego cywilna ludność, a Niemcy dążyły do unicestwienia polskiej kultury materialnej. Jak mówiła, niemieckie lotnictwo wojskowe szukało takich miasteczek jak Wieluń i Frampol, "żeby móc wypróbować swoją zbrodniczą machinę wojenną".

- To, co było najokrutniejsze w tym, co czyniła Luftwaffe, to szukanie celów, które były zupełnie bezbronne - powiedziała, podkreślając, że nie było tam zgrupowań wojsk ani lotnisk.

- Podtrzymujemy tradycję czczenia pamięci o ofiarach, żeby nigdy więcej te okropności wojenne się nie powtórzyły. Ale trudno nie myśleć o tym, że to jest możliwe nawet w XXI wieku, kiedy patrzymy za naszą wschodnią granicę - dodała Elżbieta Witek.

Barbarzyński atak ze strony niemieckiego lotnictwa

Jacek Sasin również podkreślił, że to "bezbronne, pozbawione jakiegokolwiek wojskowego znaczenia miasto stało się obiektem barbarzyńskiego ataku ze strony niemieckiego lotnictwa", które testowało nowy model bomb zapalających.

Mówiąc o zaprezentowanym w Warszawie raporcie PiS o wojennych stratach Polski, stwierdził, że Polska nigdy nie otrzymała zadośćuczynienia, była "wykorzystywana przez kolejnego okupanta, przez reżim sowiecki". 

- Mimo to podnosiliśmy z ruin Frampol i wiele miejscowości dotkniętych wojną - powiedział Jacek Sasin. Wyraził zdziwienie, że wielu polityków i dziennikarzy podaje w wątpliwość sens ubiegania się o reparacje wojenne.

"Nie oddamy ani skrawka polskiej ziemi"

Wicepremier Mariusz Błaszczak uznał Frampol za "przykład miasta zbombardowanego tylko dlatego, że było miastem polskim, przykład zbrodni wojennej dokonanej przez Niemców" i również nawiązał do prezentacji raportu o wojennych stratach Polski.

- Dziś jesteśmy świadkami zbrodni, których dopuszcza się wojsko rosyjskie na Ukrainie. Naszą odpowiedzią jest wzmacnianie Wojska Polskiego - zaznaczył Mariusz Błaszczak, nawiązując z kolei do formowania 18 Dywizji Zmechanizowanej, której zadaniem jest obrona województwa lubelskiego, i namawiając, by wstępować do armii.

- Nie oddamy ani skrawka polskiej ziemi - powiedział, dodając, że wzmacniamy polskie siły zbrojne, żeby odstraszyć agresora.

Uroczystości we Frampolu

Uroczystości zakończył apel pamięci, salwa honorowa i złożenie przez delegacje kwiatów pod pomnikiem Odzyskania Niepodległości na rynku we Frampolu. W obchodach tłumnie wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych i mieszkańcy.

Dyrektor lubelskiego oddziału IPN dr Robert Derewenda powiedział, że wrzesień 1939 r. był najczarniejszą kartą w historii Frampola. - Małe, spokojne miasteczko, które nie było garnizonem wojskowym, zostało poligonem doświadczalnym dla lotnictwa niemieckiego. Świadczy to o bestialstwie, o prowadzeniu tej wojny od samego początku w sposób terrorystyczny przez państwo niemieckie - stwierdził.

Zdaniem historyka bombardowanie ułatwiał brak polskiego lotnictwa myśliwskiego, obrony przeciwlotniczej i charakterystyczna zabudowa miasteczka, którego ulice zbiegają się pod kątem prostym. - Bombowce niemieckie robiły, co chciały - przyznał. Według Derewendy przykład Frampola świadczy o tym, że dla Niemców życie Polaków nie miało żadnej wartości.

***

13 września 1939 niemieckie samoloty zbombardowały Frampol, niszcząc ponad 80 procent zabudowy miasta. Samoloty 8 Korpusu Lotniczego Luftwaffe zrzucały bomby burzące i zapalające na budynki mieszkalne i gospodarcze w centrum miejscowości. Mieszkańcy przed bombardowaniem ukrywali się na pobliskich polach i w wąwozach. Frampol był jednym z najbardziej zniszczonych miast Polski w czasie II wojny światowej.

Posłuchaj

We Frampolu upamiętniono 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej (IAR) 0:47
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także:

Zobacz: Arkadiusz Mularczyk z Prawa i Sprawiedliwości w Programie 1 Polskiego Radia

Polecane

Wróć do strony głównej