Wicepremier Jacek Sasin: polska wieś może liczyć na wsparcie i działania rządu

To dzięki polskim rolnikom nasz kraj jest dzisiaj bezpieczny pod względem żywnościowym - wskazał na dożynkach gminnych na Podlasiu wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jak podkreślił, polska wieś może liczyć na wsparcie i działania rządu.

2022-09-05, 00:20

Wicepremier Jacek Sasin: polska wieś może liczyć na wsparcie i działania rządu
Wicepremier Jacek Sasin: dzięki polskim rolnikom Polska jest bezpieczna pod względem żywnościowym. Foto: gov.pl

- W tych trudnych czasach kryzysu, polska wieś może liczyć na wsparcie i działania polskiego rządu tak, aby przez ten kryzys przejść jak najbardziej suchą stopą (...). Polski rząd będzie polską wieś wspierał, bo wiemy, że dzisiaj bezpieczeństwo żywnościowe Polski, ale i nie tylko, zależy przede wszystkim od pracy polskiego rolnika - zapewniał.

Jacek Sasin podkreślał, że województwo podlaskie to region, który potrzebuje "szczególnego zainteresowania i wsparcia ze strony rządu". Mówił, że to region należący do najmniej zamożnych nie tylko w Polsce, ale w całej UE. Wymieniał kwoty wsparcia, które z różnych projektów trafiają do województwa.

O Łapach (gminie w której terenie leży Płonka Kościelna - red.) mówił, że są "przykrym przykładem tego, jak się poprzednia władza obchodziła z lokalną Polską". Mówił o zlikwidowanych w przeszłości zakładach takich, jak łapska cukrownia czy tamtejsze Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego. - Dziś pokazujemy, że interes Polaków, również polskiej wsi (...), jest na pierwszym miejscu - podkreślał.

Zapewniał ponadto, że wieś otrzymuje wsparcie rządu mimo kryzysowej sytuacji. Poinformował, że gotowe jest rozwiązanie, które wprowadzi dopłaty do produkcji nawozów. - Tak, żeby ta cena dla rolnika ostatecznie mogła być niższa. Chociaż i tak ona będzie wysoka w stosunku do tego, co pamiętamy jeszcze sprzed wielu miesięcy - mówił Jacek Sasin.

REKLAMA

Wsparcie dla polskiej wsi

Część swego wystąpienia do uczestników uroczystości w Płonce Kościelnej wicepremier i minister aktywów państwowych poświęcił znaczeniu tradycji. - To jest niezwykle ważne, żebyśmy byli tą twierdzą naszej polskiej tradycji. Bo w dzisiejszym świecie, kiedy próbuje się nam narzucić różnego rodzaju nowinki, ideologie, próbuje nam się wmówić, że to co kształtuje naszą tożsamość, co kształtowało nas jako naród i jako ludzi, przez można powiedzieć setki, a nas można powiedzieć przez tysiąc lat, jako chrześcijan (...), że to wszystko powinniśmy oddać do lamusa historii i żyć po nowemu, według nowych wzorców - to w wielu z nas powstaje sprzeciw - mówił

Czytaj także:

- Mówimy nie, chcemy żyć jak nasi przodkowie. To jest dobre, właśnie przywiązanie do tradycji, do języka, wiary, naszej polskiej kultury, również tej kultury ludowej, która przejawia się również w takich obrzędach jak tutaj - zaznaczył.

REKLAMA

- Jeśli oderwiemy się od naszej tożsamości, tradycji, kultury, wiary, to znikniemy jako naród, rozpłyniemy się w tej całej europejskiej masie ludzkiej, która dzisiaj jest już coraz bardziej oderwana od swojej tradycji. My tego nie chcemy - mówił.

Wcześniej wicepremier wziął udział w otwarciu centrum wystawienniczo-targowego w pobliskich Sokołach. Tam mówił m.in. o równomiernym rozwoju całego kraju, również tzw. Polski lokalnej. Budowa otwartego w Sokołach centrum kosztowała ponad siedem milionów złotych, z czego cztery miliony złotych to dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

ng

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej