Europosłowie PiS zainicjują rozmowy nt. reparacji wojennych. "Trzeba przypomnieć fakty"
Europosłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą w najbliższych miesiącach rozmawiać w Parlamencie Europejskim o należnych Polsce od Niemiec reparacjach wojennych - dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
2022-09-13, 16:28
W przesłanym oświadczeniu deputowani wyjaśnili, że przemawiają za tym dwa powody. Podkreślili, że przede wszystkim przypomnienia wymagają podstawowe fakty.
"Długie doświadczenie w unijnych instytucjach pozwoliło uświadomić, jak nikła jest wiedza polityków innych krajów o rozmiarach zniszczeń dokonanych w Polsce przez Niemców. Chcemy poprzez nasze działania przypomnieć skalę tragedii i wzmocnić świadomość, że to właśnie nasz kraj ze wszystkich ucierpiał w II wojnie światowej najbardziej, nie otrzymując jednocześnie zadośćuczynienia ze strony sprawcy" - czytamy w oświadczeniu europosłów PiS.
Reparacje wojenne. Wyjaśnienie i skorygowanie
Deputowani uważają, że wyjaśnienia i skorygowania wymaga również kwestia rzekomego zrzeczenia się reparacji wojennych przez działających pod przymusem ZSRR przedstawicieli Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
"Suwerenna Polska nigdy nie zrzekła się reparacji, a powoływanie się przez Niemcy na decyzje z 1953 roku jest nienormalne: to między innymi za przyczyną wywołanej przez Niemcy wojny światowej nasz kraj znalazł się wówczas pod brutalną okupacją sowiecką" - podkreślili europosłowie PiS.
REKLAMA
W oświadczeniu podkreślono, że sprawa niewypłaconych reparacji jest szerszym problemem europejskim i to jest drugi powód, dla którego chcą podjąć tę kwestię w Europarlamencie. "Kanclerz Niemiec, jako przedstawiciel narodu, który sprowadził na Europę tyle nieszczęść nie ma dziś moralnego prawa - bez zadośćuczynienia wszystkim tak boleśnie przez wojnę dotkniętym krajom - aspirować do europejskiego przywództwa" - napisali polscy deputowani.
Dodali, że integracja europejska miała zamknąć okres wojenny i usunąć jej konsekwencje i że brak zadośćuczynienia Polsce stawia pod znakiem zapytania skuteczność powojennego procesu odbudowy Europy. "Dopiero rzetelne rozliczenie się przez państwo niemieckie ze wszystkimi pokrzywdzonymi w przeszłości państwami i narodami może otworzyć nowy etap. Zbrodnie ludobójstwa nie ulegają przedawnieniu" - napisano w oświadczeniu.
- Andrzej Szejna: Polska powinna do procesu reparacji przygotować się niezwykle systematycznie
- Prof. Wnęk: straty polskiej ludności w wyniku II wojny światowej dotyczą także porwanych dzieci, było ich 200 tysięcy
Zobacz także: Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"
es
REKLAMA
REKLAMA