Plan obniżenia cen prądu dla samorządów i firm. Premier Morawiecki przedstawił szczegóły
- Przedstawiamy mechanizmy maksymalnej ceny energii elektrycznej dla podmiotów wrażliwych, w tym: szpitali, żłobków, uczelni oraz małych i średnich firm, nie wyższej niż 785 zł/MWh - poinformował premier Mateusz Morawiecki.
2022-10-11, 13:00
- Zgodnie z naszą obietnicą przedstawiamy mechanizmy maksymalnej ceny dla podmiotów wrażliwych (...), ale także dla małych i średnich firm, do akceptowalnego przez Komisję Europejską, przez Unię Europejską poziomu zużycia w cenie 785 zł za MWh - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Jak dodał, propozycja ta "wiąże się ze specjalnym funduszem, wiąże się również ze środkami przekazywanymi ze strony państwa polskiego, budżetu polskiego".
- Ale wszystko to właśnie przemyśleliśmy w odpowiedni sposób, po to aby podmioty wrażliwe, samorządy, małe i średnie firmy mogły ten trudny czas najbliższych 12-15 miesięcy do końca przyszłego roku, przetrwać w jak najlepszym stanie. W szczególności zależy nam na polskich firmach - powiedział szef rządu.
Działania na arenie UE
- Musimy przekonywać UE, żeby zmienić mechanizmy kalkulowania cen, aby np. nie stosować pewnych regulacji dla małych i średnich przedsiębiorstw, po to aby jak najszerzej pójść z naszą obniżoną taryfą dla MŚP - powiedział.
REKLAMA
Morawiecki zapewnił, że rząd na bieżąco stara się odpowiadać na potężne wyzwania. - Nie trzymamy się też kurczowo założeń polityki klimatycznej i energetycznej, bo uważamy, że w czasie wojny na Ukrainie ta polityka stała się w pewnym sensie przynajmniej częściowo nieaktualna. Że trzeba na nowo wymyślić całą politykę energetyczną UE, uniezależnić się, dywersyfikować źródła gazu i energii, żeby Europa, a w szczególności Polska, nie mogła być już więcej przedmiotem szantażu ze strony Rosji - podkreślił premier.
Zwracał uwagę na wprowadzone przez rząd tarcze ochronne zarówno dla obywateli, jak i dla firm.
Posłuchaj
Rząd proponuje taryfę za prąd dla podmiotów wrażliwych na poziomie 785 złotych. Relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR) 0:57
Dodaj do playlisty
Premier wskazuje na główną przyczynę kryzysu
Premier przypomniał, że "w całą Europę uderzył kryzys o zupełnie nieporównywalnych do wcześniejszych kryzysów proporcjach".
- Mamy wspólnego wroga na Wschodzie, który nie tylko zaatakował Ukrainę, ale też zaatakował różnymi środkami całą Europę. Dbajmy o właściwy przekaz wspólnie, całej klasy politycznej - samorządowców i rządzących, opozycji i rządu RP, żeby mówić prawdę, jakie są przyczyny inflacji oraz wysokich cen energii elektrycznej - zaapelował Morawiecki.
REKLAMA
Jak mówił, rząd "stara się w porozumieniu z tymi, którzy chcą z nimi współpracować, proponować najlepsze rozwiązania, w myśl dewizy, która im przyświeca: nie ma takich rzeczy, które chowamy do szafy, co do których udajemy, że nie da się ich rozwiązać; podejmujemy walkę ze wszystkimi tymi przeciwnościami losu, z którymi przychodzi się mierzyć wszystkim państwom w Europie".
- Robimy wszystko, aby gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa miały jak najniższe ceny energii - zapewnił premier.
Walka z inflacją
- Nasz cel to obniżenie cen w dłuższej perspektywie. Chcemy zakotwiczyć oczekiwania inflacyjne; chcemy, żeby inflacja za kilka miesięcy, czy jak najszybciej, była w trendzie spadkowym - powiedział szef rządu.
- Jest jeden nadrzędny cel wszystkich naszych działań, to jest bezpieczeństwo polskich rodzin, polskich przedsiębiorców - podkreślił.
REKLAMA
Jak wskazał Morawiecki, konkurencyjność polskich przedsiębiorców jest szczególnie ważna na rynkach międzynarodowych.
Konferencja prasowa z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jacka Sasina:
Co z dystrybucją węgla przez samorządy?
Morawiecki przekazał też, że rząd "pracuje także nad anonsowaną wcześniej ustawą dotyczącą dystrybucji węgla".
- Dziś na ten temat również rozmawiałem z samorządowcami. Jest tutaj dużo więcej zgody, niż chcieliby niektórzy najbardziej wojowniczy samorządowcy wskazywać. Sądzę, że dojdziemy tu do pełnego porozumienia z ogromną większością samorządów - dodał szef rządu.
Premier został zapytany o to, czy wobec braku odpowiednich mechanizmów prawnych do tego, aby zająć się dystrybucją węgla, samorządy, które teraz się tym zajmują, robią to nielegalnie.
REKLAMA
- Nie, te samorządy, które się teraz tym zajmują, realizują zakup węgla i jego dystrybucję, które można jak najbardziej również oprzeć na istniejących zapisach ustaw. Jednak aby zapewnić absolutną pewność wszystkim tym, którzy są sceptyczni, którzy mają pewne obawy, to w ustawie, którą procedujemy, będzie zawarty bardzo jasny przepis dotyczący tego, że samorządy wszystko to mogą robić - powiedział premier.
Dodał, że chodzi nie tylko o te samorządy, które podejmą się tego po wejściu w życie ustawy, ale również o te, które robią to teraz.
Posiedzenie rządu
Rząd na wtorkowym posiedzeniu zajmował się m.in. projektami ustaw o dystrybucji węgla przez samorządy i zamrożeniu dla nich taryf na energię elektryczną.
Propozycja resortu klimatu zakłada, że od 1 grudnia br. maksymalna cena prądu dla podmiotów wrażliwych oraz mikro-, małych i średnich firm zostanie utrzymana na poziomie 785 zł/MWh. Z kolei maksymalna cena energii elektrycznej dla odbiorców w gospodarstwach domowych po przekroczeniu limitów zużycia będzie na poziomie 699 zł/MWh.
REKLAMA
Przypomnijmy, że Sejm na początku października uchwalił już ustawę, która zakłada, że w przyszłym roku ceny prądu będą zamrożone na poziomie z tego roku do limitu zużycia: 2 MWh rocznie dla gospodarstwa domowego, 2,6 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami i 3 MWh w przypadku rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników.
IAR/PAP/jp,fc,kp, kor
REKLAMA