Pod wpływem alkoholu potrącił motocyklistę. Znany aktor Jerzy S. tłumaczy się z ucieczki z miejsca wypadku
Policja bada okoliczności wypadku, do którego doszło w poniedziałek (17 października) w Krakowie. 75-letniemu mężczyźnie, który pod wpływem alkoholu potrącił motocyklistę, zabrano prawo jazdy - poinformowała podkom. Barbara Szczerba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej w Krakowie. Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że pijany kierowca, który spowodował wypadek, to znany aktor Jerzy S.
2022-10-18, 07:44
TVP Info opublikowało w poniedziałek (17 października) na swojej stronie internetowej, że "znany krakowski aktor Jerzy S. potrącił motocyklistę, a następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia". Portal powołał się na informację podaną przez dziennikarza TVP Cezarego Gmyza.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na ul. Mickiewicza w Krakowie ok. godz. 17. "Z naszych ustaleń wynika, że znany aktor jadący lexusem potrącił motocyklistę. Zamiast jednak udzielić pomocy poszkodowanemu próbował uciec z miejsca wypadku, co uniemożliwił mu inny z kierowców, zajeżdżając drogę swoim samochodem. O wszystkim poinformował też policję" - napisał portal tvp.info.
Zatrzymanie prawa jazdy
Podkomisarz Barbara Szczerba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej w Krakowie, potwierdziła, że "ok. godz. 17 w Krakowie na al. Mickiewicza doszło do zdarzenia drogowego, w którym brał udział kierujący samochodem marki lexus i kierujący motocyklem".
- Mężczyzna kierujący motocyklem z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przetransportowany do szpitala. Jak się okazało kierujący lexusem miał ok. 0,7 promila alkoholu w organizmie. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Wszelkie okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane w trakcie postępowania, które wyjaśni przebieg i przyczyny zdarzenia - powiedziała.
REKLAMA
Pytana, czy może potwierdzić, że kierującym miał być aktor Jerzy S., odpowiedziała, że nie może tego potwierdzić. - Mogę jedynie potwierdzić, że był to 75-letni mężczyzna - zaznaczyła.
Tłumaczenia Jerzego S.
Z kolei jak ustaliła stacja RMF FM, kierowca miał zahaczyć kierowcę motocyklu, który przewrócił się na ziemię, ale chwilę później wstał i ruszył za samochodem. Jerzy S. miał tłumaczyć, że go nie zauważył.
RMF FM podało również, że Jerzy S. przyznał się do spowodowania wypadku i twierdził, że wcześniej spożywał wino.
REKLAMA
- Śląskie: Dachował i zaproponował policjantom 10 tys. zł łapówki. Nie miał uprawnień do jazdy samochodem
- Wypadek na trasie przejazdu prezydenta. Szef BBN reanimował rannych
nj, PAP, tvp.info, RMF FM
REKLAMA