Niemcy odpowiedzieli na notę ws. reparacji. Szynkowski vel Sęk: to nie kończy sprawy

- Odpowiedź Niemiec na notę dyplomatyczną ws. reparacji nie kończy sprawy, przyjmujemy to do wiadomości i dalej robimy swoje - powiedział minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk. - Działania są zaplanowane w szerszej perspektywie niż korespondencja z rządem niemieckim - podkreślił.

2023-01-03, 19:09

Niemcy odpowiedzieli na notę ws. reparacji. Szynkowski vel Sęk: to nie kończy sprawy
Widok ulic Warszawy - zrujnowane budynki przy ul. Zapiecek na Starym Mieście. Z lewej strony widoczny fragment kamienicy "Pod Lwem".Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

We wtorek MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z dnia 3 października 2022 r. Według rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

Minister ds. europejskich pytany w Radiu Zet o tę odpowiedź RFN stwierdził, że nie jest ona zaskoczeniem. Jak dodał, taka reakcja była niejako "wliczona" w proces starania się o odszkodowania od Niemiec. - Stanowisko rządu Niemiec jest znane od dawna, ale to na pewno nie jest końcem tej sprawy - ocenił.

- Nasze stanowisko w tej sprawie jest zupełnie inne. Na pewno to nie jest koniec, to jest dopiero początek tej sprawy. Dzisiaj skierowany jest wniosek wiceszefa MSZ Arkadiusza Mularczyka do ONZ o podjęcie również tego tematu, właśnie reparacji; jest prowadzone działanie w odniesieniu do forów innych organizacji międzynarodowych - podkreślił Szynkowski vel Sęk.

Ocenił, że "czas potrzebny na skuteczne podjęcie tej sprawy jest liczony nie w miesiącach, a w latach, a może nawet w pokoleniach". - Ale głębokim, moralnym obowiązkiem jest jej podjęcie, ponieważ Niemcy swojego moralnego obowiązku, jeśli chodzi o spłatę zobowiązań po II wojnie światowej, nigdy nie zrealizowały - zaznaczył.

REKLAMA

- Przyjmujemy to (niemieckie stanowisko) do wiadomości i dalej robimy swoje w tej sprawie. Działania tu są zaplanowane w szerszej perspektywie niż korespondencja z rządem niemieckim - oświadczył minister.

Raport o stratach poniesionych przez Polskę 

1 września ub.r. zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, z którego wynika, że ogólna kwota strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł 609 mln zł. Raport przygotował działający w poprzedniej kadencji parlamentu zespół, którym kierował poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.

REKLAMA

Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty, oświadczyła podczas ostatniej wizyty w Warszawie na początku października ub.r., że "kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą".

Czytaj także:

Zobacz: wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk w Programie 1 Polskiego Radia

dn/PAP/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej