Kłótnia w TVP Info. Senator Bury przyszedł z ogórkiem i uderzył nim w stół. "Jest pan mendą"

2023-01-08, 14:27

Kłótnia w TVP Info. Senator Bury przyszedł z ogórkiem i uderzył nim w stół. "Jest pan mendą"
Senator Jacek Bury przyszedł z ogórkiem do studia TVP i uderzył nim w stół. Foto: twitter.com/tvp_info

Ostre komentarze, rzucony ogórek i wyjście polityka ze studia - w taki sposób rozpoczął się niedzielny poranek w programie TVP Info. Napiętą atmosferę wywołał temat cen paliw. - Jest pan swego rodzaju mendą - skomentował senator Polski 2050 Jacek Bury, zwracając się do dziennikarza Miłosza Kłeczka.

W niedzielę w politycznym programie "Woronicza 17" na antenie TVP Info goście rozmawiali o najważniejszych tematach mijającego tygodnia. Jednym z nich były ceny paliw, do których odniósł się senator Polski 2050 Jacek Bury. - Orlen, który jest zarządzany m.in. przez ministerstwo, zarabia krocie na podatkach. […] Wy jesteście szczęśliwi i kryjecie to, że ktoś okrada Polaków - skomentował, zwracając się do prowadzącego Miłosza Kłeczka.

W odpowiedzi na te słowa redaktor przypomniał politykowi, że ten sprzedaje warzywa pochodzące z Rosji. - Pan więcej zarabia, bo sprzedaje pan rosyjskie ogórki - wskazał. - Niech pan nam nie zarzuca, że my kryjemy kogoś, kto oszukuje Polaków, to jest oszczerstwo - podkreślił.

- To proszę mnie podać do sądu - usłyszał od Jacka Burego. Dziennikarz starał się wytłumaczyć, że "obecnie ceny paliw na stacjach mogły być wyższe o kilkanaście punktów procentowych, ale nie są". - Pan czyni zarzut, że paliwo nie jest drogie. Czyli chciałby pan, żeby Polacy tankowali po 10 zł i kupowali chleb po 30 zł, czego oczekiwał Donald Tusk? Może pana na to stać - zastanawiał się prowadzący.

"Pan jest swego rodzaju mendą"

W reakcji na ten komentarz polityk Polski 2050 wskazał, że Miłosz Kłeczek "świetnie zarabia i dostaje dotacje ze Skarbu Państwa", a później oznajmił, że ma coś dla niego. Następnie Jacek Bury wstał, wyjął z kieszeni ogórka i nazywając prowadzącego "swego rodzaju mendą", zamaszystym ruchem położył warzywo przed nim na stole.

- Zachowuje się pan niepoważnie, jest pan po prostu zwykłym funkcjonariuszem, nie chce pana obrażać tutaj. Wychodzę, dlatego, że merytoryka tutaj nie istnieje. PiS i pan pomaga okradać Polaków - kontynuował polityk.

Zdaniem prowadzącego program była to zaplanowana akcja ze strony senatora. - Przygotował pan sobie inscenizację i wyczekiwał momentu, kiedy ta szopka powinna zostać odstawiona. To rosyjski ogórek, którym handluje pan senator i je sprowadzał - skomentował Miłosz Kłeczek.

Czytaj także:

Spółka senatora Polski 2050 importuje produkty z Rosji

Warto dodać, że Jacek Bury jest właścicielem spółki, która zajmuje się importem i dystrybucją warzyw i owoców. Na swojej stronie internetowej firma chwali się, że pochodzą one od najlepszych dostawców. Jak się jednak okazje, niektóre produkty pochodzą z Rosji, a ich dostarczeniem zajmuje się firma z Białorusi.

W rozmowie z portalem Salon24.pl senator nie chciał komentować tych informacji. Tak samo milczący pozostają jego koledzy oraz sam lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

Zobacz także: Jacek Bury w Polskim Radiu 24

ng//PR24//tvp.info

Polecane

Wróć do strony głównej