Wiceszef MSWiA o postawie Niemiec ws. leopardów: skutek wcześniejszej, błędnej polityki wiązania się z Rosją
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży powiedział, że niechęć Niemiec do silniejszego wsparcia militarnego Ukrainy to efekt długoletnich bliskich niemiecko-rosyjskich związków politycznych i gospodarczych.
2023-01-20, 10:18
Gość Programu 3. Polskiego Radia powiedział, że niechęć tę widać między innymi w dotychczasowym braku zgody na przekazanie Ukrainie, produkowanych w Niemczech, czołgów Leopard. Wiceminister Błażej Poboży wskazał, że wojna na Ukrainie obnażyła słabość polityki państwa, które na własne życzenie uzależniło się od dostaw surowców z Rosji.
- Trudno znaleźć racjonalną odpowiedź, myślę, że to kwestia tego, że cała niemiecka polityka zbankrutowała, to doświadczenie błędu bardzo silnych związków z Rosją - powiedział, pytany o powody braku akceptacji do wysłania czołgów Leopard na Ukrainę.
- Niemcy jako producent muszą wyrazić zgodę - podkreślił polityk.
REKLAMA
Narada ws. pomocy dla Ukrainy
Dziś w amerykańskiej bazie wojskowej w niemieckim Ramstein odbędzie się narada grupy około 50 krajów dozbrajających Ukrainę. Przedstawiciele tych państw będą rozmawiać o zwiększeniu dostaw broni, w tym czołgów. Polska jest gotowa przekazać Leopardy, ale Niemcy, które są ich producentem, do tej pory się na to nie zgadzały. W ostatnich dniach zarówno ze strony NATO jak i Unii Europejskiej wywierana była presja na władze w Berlinie, by zmieniły zdanie.
NATO-wscy wojskowi zapewniali też, że Sojusz jest przygotowany na ewentualne ryzyko oraz wyzwania dla bezpieczeństwa związane z dostarczaniem przez Zachód czołgów Ukrainie odpowiadając tym samym na zastrzeżenia Berlina. Do nacisków w sprawie dostaw czołgów, włączyli się również przedstawiciele unijnych instytucji, a Parlament Europejski w przyjętej rezolucji wskazał konkretnie na konieczność przekazania Leopardów Ukrainie.
- USA ogłaszają nowy pakiet dla ukraińskich sił. Na liście strykery i bradleye
- Czołgi dla Ukrainy. Eksperci dla Polskiego Radia: mogą zmienić losy wojny
REKLAMA