Kraby na koreańskim podwoziu mogą trafiać na Ukrainę. Jest zgoda Seulu
Władze Korei Południowej zatwierdziły pozwolenia eksportowe dla polskich armatohaubic krab na koreańskim podwoziu. Informację przekazał agencji Reutera Kim Hyoung-cheol z Międzynarodowego Biura Współpracy. Armatohaubice mają zostać wysłane na Ukrainę. To pierwsze oficjalne potwierdzenie wsparcia Seulu dla Kijowa.
2023-03-08, 11:20
Transfer Krabów zaaprobowała południowokoreańska agencja rządowa DAPA, działająca przy ministerstwie obrony.
- Sprawdziliśmy całą dokumentację i możliwe problemy w ramach DAPA. Następnie podjęliśmy decyzję, by nadać licencję eksportową Polsce - powiedział agencji Reutera Kim Jong Czeol. Przedstawiciel południowokoreańskiego rządu podkreślił jednak, że władze nie zamierzają wysyłać systemów uzbrojenia na Ukrainę.
Jest to pierwsze potwierdzenie, że rząd Korei Płd. udzielił pozwolenia przynajmniej na niebezpośrednie przekazywanie elementów uzbrojenia walczącej z Rosją Ukrainie. Wcześniej przedstawiciele koreańskich władz odmawiali komentarza na temat Krabów, podsycając spekulacje dotyczące tego, czy Seul formalnie zgodził się na ich wysyłanie, czy po prostu robił uniki - skomentował Reuters.
Międzynarodowa współpraca w produkcji
Wyprodukowane przez polską Hutę Stalowa Wola Kraby to samobieżne haubice zbudowane z połączenia podwozia koreańskiej armatohaubicy K9 Thunder, polskiego systemu sterowania i zagranicznych komponentów. Krab ma brytyjską wieżyczkę, francuskie działo i polski układ kontroli ognia. W maju ubiegłego roku Polska przekazała Ukrainie 18 Krabów i podpisano umowy na dostawę kilkudziesięciu kolejnych.
REKLAMA
Władze Korei Południowej odmawiają bezpośredniego przekazywania broni Ukrainie mimo próśb krajów NATO. O zwiększenie wsparcia wzywał w styczniu podczas wizyty w Seulu szef Sojuszu, Jens Stoltenberg.
Jang Uk z ośrodka analitycznego Asan z siedzibą w Seulu zauważył, że szef rządowej agencji DAPA ma prawo do decydowania o eksporcie, ale w praktyce zależy to również od woli prezydenta.
Możliwy odwet Rosji
Jak zauważa Reuters, wyczulenie Korei Południowej na tę kwestię zostało uwidocznione w kontekście umowy sprzedaży pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm Stanom Zjednoczonym.
REKLAMA
Przedstawiciele władz z Waszyngtonu powiedzieli, że chcą wysłać amunicję na Ukrainę, ale Korea Południowa nalega, aby to USA były użytkownikiem końcowym. Ministerstwo obrony Korei Płd. poinformowało, że trwają negocjacje w sprawie tej umowy.
- Wojskowe Zakłady Uzbrojenia wyprodukują ważne komponenty do patriotów. Zamówienie na 7 mln złotych
- Rekordowy kontrakt Fabryki Broni Łucznik. "Potwierdzenie jakości jej produktów"
pg,iar,pap
REKLAMA