Premier Morawiecki o inwestycjach lokalnych: Polska staje się dostępna dla wszystkich
Inwestycje w Polskę lokalną są inwestycjami w niepodległość zwykłych Polaków. Nareszcie Polska staje się krajem dostępnym dla wszystkich - podkreślił premier Mateusz Morawiecki w podcaście, który w niedzielę opublikowano w mediach społecznościowych.
2023-04-30, 16:30
Szef rządu w podcaście nawiązał do swego piątkowego objazdu województw mazowieckiego i łódzkiego, gdzie odwiedził kilka miejscowości, w których realizowane są inwestycje dzięki - jak mówił - polityce Prawa i Sprawiedliwości.
- Mogę powiedzieć, że nagranie tego podcastu w warunkach takiej podróży jeszcze osiem lat temu byłoby zupełnie niemożliwe. Wcale nie chodzi tutaj o brak możliwości technologicznych. Pomyślcie raczej państwo o nagrywaniu w warunkach jazdy po polskich drogach - dziura na dziurze, łata na łacie. Ile było takich regionów w Polsce, w których jeżdżenie po drogach lokalnych bardziej przypominało wyprawę na safari, niż zwykłą podróż - stwierdził premier.
- Dzięki naszej polityce inwestycyjnej sytuacja na polskich drogach całkowicie się odmieniła. Mówiłem już kiedyś o tym, że rząd PiS ruszył z drugą falą modernizacji. Z falą, która dociera do każdej gminy i powiatu. Z falą, która realnie zmienia ustrój Polski - dodał.
"Polakom obiecano niepodległość"
W tym kontekście szef rządu nawiązał do niedawnego wystąpienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i wskazał, że ustrój każdego państwa ma dwa wymiary: statyczny, który dotyczy prawa, i dynamiczny, który dotyczy społeczeństwa oraz gospodarki.
REKLAMA
- Trzeba przyznać, III RP dokonała modernizacji przede wszystkim w wymiarze statycznym i to wcale nie tak głębokiej, jakby się zdawało. Często ta modernizacja miała charakter powierzchowny, zmieniono nazwy instytucji, ale pozostawiono w nich ludzi, którzy za komuny byli częścią aparatu opresji albo częścią aparatu władzy - ocenił szef rządu.
Posłuchaj
Jak dodał, wielu członków PZPR "jak za dotknięciem magicznej zmieniło się z socjalistów, czasami komunistów, w kapitalistów". - To oni w pierwszej kolejności skorzystali na odzyskaniu niepodległości. A co ze zwykłymi Polakami? - zastanawiał się premier.
Jak wskazał, przeciętny Polak w latach 90. mógł dowiedzieć się, że system się zmienia, że zmiany są słuszne, ale na efekty trzeba będzie nieco poczekać. - A więc ustrój w sensie dynamicznym, ustrój społeczno-gospodarczy zmienił całkowicie oblicze, a jednocześnie nie zmienił za wiele w społeczeństwie. Obiecano Polakom niepodległość, a dostali w dużym stopniu obok niepodległości także bezrobocie i skokowy wzrost nierówności - zaznaczył.
- "Chcemy, by ludzie widzieli perspektywy". Premier podkreślił znaczenie inwestycji w miasta powiatowe
- "PiS opłaca się Polakom". Premier Morawiecki mówi "dość" dzieleniu Polski na A i B
"Inwestycje w niepodległość zwykłych Polaków"
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił jednocześnie, że właśnie niepodległość dotyczy też inwestycji, które odwiedzał. - Niepodległość, która przekłada się na konkretne korzyści dla każdego Polaka. Bo oczywiście państwo może być niepodległe, ale co mają z tej niepodległości Polacy, jeżeli bezrobocie wynosi niemal 15 procent, jak za czasów Donalda Tuska, albo ponad 20 procent w czasach Leszka Balcerowicza - wskazał premier.
- Można opowiadać sobie bajki o wolności, ale co to za wolność, kiedy nie stać mnie na przeżycie od pierwszego do pierwszego? Co to za wolność, kiedy dzieci do szkoły zamiast po chodniku muszą brodzić w błocie? Co to za wolność, kiedy brakuje posterunku policji, wręcz zwija się posterunki policji, kiedy brakuje ośrodka zdrowia w pobliżu? - zastanawiał się premier.
Jak dodał, w takiej sytuacji b. prezydent Bronisław Komorowski radził, by zmienić pracę i wziąć kredyt. - A że nie było pracy, to w efekcie tysiące Polaków zostało zmuszonych do emigracji - dodał. - Inwestycje w Polskę lokalną są więc inwestycjami w niepodległość zwykłych Polaków. Nareszcie Polska staje się krajem dostępnym dla wszystkich - oświadczył szef rządu.
Jak wskazał, wielkie miasta już parę lat temu wskoczyły na europejski albo bliski zachodnioeuropejskiemu poziom rozwoju, ale Polska lokalna zasługuje na to samo. - Ta druga fala modernizacji, to inwestycje, które sprawiają że każdy Polak i każda Polka, niezależnie od miejsca zamieszkania, może czuć się wolny i bezpieczny. I o to tak naprawdę chodzi w modernizacji - dodał premier.
REKLAMA
ng/IAR/PAP, mbl
REKLAMA