Sprowadzali ukraińskie zboże i czerpali z niego zyski. Kilkadziesiąt firm pod lupą prokuratury

Rzeszowska prokuratura ustaliła już kilkadziesiąt firm, które uczestniczyły w obrocie ukraińskim zbożem sprowadzanym do Polski. Śledztwo w tej sprawie jest cały czas prowadzone. 

2023-05-09, 08:04

Sprowadzali ukraińskie zboże i czerpali z niego zyski. Kilkadziesiąt firm pod lupą prokuratury
Robert Telus o zakazie importu ukraińskich zbóż. Foto: New Africa/ Shutterstock

- Mamy zidentyfikowanych kilkadziesiąt podmiotów, które uczestniczyły w sprowadzaniu zboża na teren Polski oraz takich, które obracały tym towarem - powiedziała Hanna Biernat-Łożańska, rzeczniczka rzeszowskiej prokuratury regionalnej.

Kilkanaście milionów kilogramów

Śledczy na razie nie informują, ile firm zostało oszukanych.

- Prokuratorzy badają, które z ustalonych podmiotów uzyskają status pokrzywdzonych - wyjaśniła prokurator Biernat-Łożańska.

Prokuratorzy nie zdradzają też, skąd napływają zawiadomienia.

REKLAMA

- Trwają czynności procesowe. Z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa nie mogę informować o jego szczegółach – przekazała Biernat-Łożańska.

Prokurator dodała, że "postępowanie dotyczy kilkunastu milionów kilogramów zboża".

Przekazane do Rzeszowa

Jak wcześniej informowała PAP, pierwsze śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych ze zbożem sprowadzonym do Polski z Ukrainy rozpoczęła Prokuratura Okręgowa w Zamościu, która przekazała postępowanie do Rzeszowa. Tam, z polecenia prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, przenoszone są wszystkie sprawy dotyczące zboża z Ukrainy, które zostało sprzedane jako spożywcze polskim producentom mąki i pasz.

Śledztwo Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie obejmuje w tej chwili 7 postępowań, które przed ich przekazaniem, były sprawdzane w oddzielnych postępowaniach prokuratorskich.

REKLAMA

Zboże techniczne

- Śledztwo prowadzone jest pod kątem doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości polskich producentów pasz i artykułów spożywczych "poprzez wprowadzenie ich w błąd co do kraju pochodzenia zboża oraz zatajenia, że zostało ono sprowadzone z Ukrainy jako tzw. zboże techniczne" – przypomniała prokurator Biernat-Łożańska. 

Śledztwo obejmuje również ewentualne oszustwa celne - wprowadzenia w błąd organów celnych, którym przedstawiono sfałszowane dokumenty.

Czytaj także:

IAR/PAP/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej