"Taśmy Banasia". Była pracownica NIK: prezesa odwiedzali różni politycy, w tym Konfederacji, m.in. Grzegorz Braun
- Do Najwyższej Izby Kontroli przyjeżdżali znajomi Mariana Banasia, ale też różni politycy, w tym Konfederacji. Na przykład Grzegorz Braun czy syn prezesa - opowiadała w TVP Info była pracownica NIK, zapytana o "taśmy Banasia".
2023-10-13, 17:15
Ujawnione przez TVP Info nagrania pokazują, jak wysłannik Donalda Tuska, Marek Chmaj, omawia z prezesem NIK działania uderzające w PiS. Prezes NIK przyznaje, że ma dla "szefa" (Donalda Tuska) "prezenty" na koniec kampanii wyborczej. Chodzi tu oczywiście o politycznie inspirowane kontrole w państwowych instytucjach. Jak pokazują nagrania, atak na rząd był skoordynowany na linii Konfederacja-NIK-Tusk.
Do sprawy - w rozmowie z TVP Info - odniosła się była pracownica NIK, która zastrzegła anonimowość. Kobieta relacjonowała, że po dwóch latach pracy w instytucji została z dnia na dzień zwolniona - "byłam oddanym pracownikiem; wydaje mi się, że byłam niewygodna, bo np. nie przekazywałam dyrekcji biura organizacyjnego informacji o tym, z kim pan prezes się spotykał" - i obecnie walczy o przywrócenie do pracy w NIK na drodze sądowej.
Kobieta przyznała, że Mariana Banasia odwiedzali liczni politycy. - Prezes spotykał się z wieloma osobami. Przyjeżdżali jego znajomi, ale też różni politycy, którzy oczywiście składali wnioski o kontrole (jakieś doraźne). Tak więc bywało dużo ludzi - przyznała.
Politycy Konfederacji w siedzibie NIK
Była pracownica Najwyższej Izby Kontroli, zapytana o "taśmy Banasia", w których mowa jest m.in. o Konfederacji - potwierdziła, że politycy tego ugrupowania pojawiali się w tej instytucji. Zapytana o to, kto konkretnie, odparła: - Na przykład pan poseł Grzegorz Braun - wspominała, dodając, że gabinet prezesa NIK odwiedzał również jego syn - Jakub Banaś, który wystartuje w zbliżających się wyborach do Sejmu z list Konfederacji.
REKLAMA
Zobacz również w tvp.info: Ujawniamy taśmy Banasia. Nagrania urzędników NIK obciążają Donalda Tuska
Kobieta wyznała, że nie ma wiedzy, czy politycy mieli wpływ na decyzje podejmowane przez NIK ("jako pracownik tylko widziałam, kto przychodzi, nie uczestniczyłam w rozmowach"), ale zaznaczyła, że "taśmy Banasia" pokazują, iż prezes tej instytucji jest zaangażowany politycznie.
- "Kosz prezentów" w rozmowach szefa NIK. Prof. Domański: to osłabia wiarygodność Mariana Banasia
- Czarnek o "Taśmach Banasia": upatrywanie w Konfederacji prawicowych wartości nie ma sensu. "Oni pójdą z Tuskiem"
- "Taśmy Banasia". Kim jest Marek Chmaj - wysłannik Tuska na pertraktacje z szefem NIK?
REKLAMA
Posłuchaj
[ZOBACZ TAKŻE] "Taśmy Banasia". Andrzej Dera: są szokujące, prezes NIK sprzeniewierzył się zasadzie apolityczności tego urzędu
łl/tvp.info, IAR
REKLAMA