Siemoniak zdradził plany PO na armię. Szef MON: zaczyna się, te słowa oznaczają zwolnienia
Piątkowa wypowiedź wiceszefa PO Tomasza Siemoniaka o liczebności armii oznacza zwolnienia w Siłach Zbrojnych, likwidację jednostek i zmniejszenie bezpieczeństwa - ocenił w piątek szef MON Mariusz Błaszczak.
2023-10-20, 21:05
"Optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia"
- Wielokrotnie mówiłem publicznie, że optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia zawodowa, 30-40 tys. żołnierzy obrony terytorialnej, 20-30 tys. dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i zbudowanie kilkusettysięcznej rezerwy. To da Polsce właściwe siły do obrony państwa - powiedział Siemoniak.
W piątek wieczorem wpis RMF FM dotyczący słów Siemoniaka udostępnił na platformie X szef MON Mariusz Błaszczak. "TomaszSiemoniak (@Platforma_org) w #RozmowaRMF: optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia; w Polsce nie ma potencjału demograficznego do budowy 300-tysięcznej armii. Póki co mamy wiele odejść z wojska" - podało RMF FM.
"To oznacza zwolnienia w Siłach Zbrojnych"
"Zaczyna się. W tej chwili Wojsko Polskie liczy 187 tys. żołnierzy. Słowa Tomasza Siemoniaka oznaczają więc zwolnienia w Siłach Zbrojnych RP, likwidację jednostek i zmniejszenie bezpieczeństwa Polski" - skomentował Mariusz Błaszczak.
REKLAMA
Do skrótu słów Tomasza Siemoniaka odniósł się też poseł PiS Radosław Fogiel. "To chyba kpiny. Silne i liczne wojsko to dzisiaj konieczność. Zwiększyliśmy liczebność armii z ok. 95 tys. do ok. 170 tys. A teraz nagle »nie da się«? Oni są uczuleni na wszystko, co wzmacnia polskie bezpieczeństwo..." – napisał Fogiel na platformie X.
- Koniec akcji "Neon". Polscy żołnierze ewakuowali z Izraela 1504 osoby
- Stołeczna brygada WOT. Płk Marek Pietrzak: mamy ponad tysiąc żołnierzy, warszawiacy są patriotami
- Rozwój Wojska Polskiego w czasie rządów PiS. Szef MON ostrzega: opozycja nie będzie kontynuowała tego procesu
Kto otrzyma misję sformowania rządu? Prezydencka minister przypomina o "ugruntowanej tradycji"
PAP/nt
REKLAMA