"Rząd ekspertów". Marlena Maląg o nowym gabinecie Morawieckiego
- Każdy minister wchodzący w skład rządu jest ekspertem; myślę, że eksperci oznaczają to, że jak najlepiej wypełnią tę misję w ciągu dwóch tygodni - powiedziała w poniedziałek w Studiu PAP minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg (PiS), odnosząc się do nowego rządu M. Morawieckiego.
2023-11-27, 10:05
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział w rozmowie z PAP, że "kształt rządu ekspercko-politycznego, który w poniedziałek przedstawi premier Mateusz Morawiecki", to jego pomysł. "Chcemy zaproponować nowe twarze" - podkreślił.
"Odpowiedzialny plan dla Polski"
Minister Maląg w Studiu PAP podkreślała, że "7,6 mln osób zagłosowało na PiS, więc chcę przede wszystkim, aby PiS sprawowało rządy, ale nie samodzielnie, bo to nie pozwala na samodzielność". - Wymagane jest więc stworzenie takiej większości, która pozwoli, aby pan premier mógł pozyskać tą większość w parlamencie - wskazała, odnosząc się do tego, że PiS uzyskało 194 mandatów, co nie daje większości co najmniej 231 posłów.
- Aby dać szansę na poparcie nowego rządu, to wiadomo, że nie może on być w składzie takim, w jakim jest obecnie. Natomiast pomysł, który się zrodził przez architekta tych wszystkich zmian prezesa Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego, jest odpowiedzialnym planem dla Polski - oceniła.
Eksperci w rządzie Morawieckiego
Maląg dopytywana o skład nowego rządu oceniła, że każdy minister wchodzący w skład rządu, również tego, który jest dzisiaj, jest ekspertem w swojej dziedzinie. - Myślę, że eksperci oznaczają to, że jak najlepiej wypełnią tę misję w ciągu dwóch tygodni - wskazała.
REKLAMA
Oceniła, że "ekspercki rząd" można rozumieć wielorako. - Nowe twarze to są też parlamentarzyści, którzy są w Sejmie, a nie byli w rządzie. Można to bardzo szeroko rozumieć. Nie można więc zawęzić go do tego, że to nie będą osoby, które są w rządzie, że to nie będą parlamentarzyści. Rząd ponadpartyjny, ponad polityczny to bardzo pojemne sformułowania - podkreśliła.
Kluczowe wotum zaufania
- My, jako PiS jesteśmy zobowiązani pokazać, że ten rząd zostanie utworzony i on zostanie utworzony. Natomiast expose i wotum zaufania pokaże, czy większość będzie uzyskana - zaznaczyła minister.
Dodała, że jeśli powołany dzisiaj rząd nie uzyska wotum zaufania, PiS będzie przyglądało się temu, w jakim kierunku pójdzie Polska. - Nie chciałabym, aby polskie rodziny były narażone na to, że będą pozostawieni sami sobie, że zaczniemy dyskusję na temat świadczeń - wskazała Maląg.
Zaprzysiężenie rządu w poniedziałek
W poniedziałek o godz. 16.30 w Sali Kolumnowej Pałacu Prezydenckiego prezydent Andrzej Duda dokona zaprzysiężenia rządu Mateusza Morawieckiego. Premier w piątkowej rozmowie z portalem Salon24.pl zapowiedział, że nowy rząd będzie "znacząco mniejszy, będzie w nim duża liczba kobiet". "Będzie to rząd polityczno-ekspercki" - dodał.
REKLAMA
Procedura formowania rządu
13 listopada, w dniu pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji, prezydent przyjął dymisję Rady Ministrów, a następnie desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera. W ciągu 14 dni prezydent powołuje Prezesa Rady Ministrów i pozostałych członków rządu i odbiera od nich przysięgę - termin na to upływa w poniedziałek, 27 listopada. Następnie premier w ciągu 14 dni przedstawia Sejmowi tzw. exposé z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania.
Konstytucja stanowi, że jeśli w pierwszym kroku nie uda się wyłonić rządu, inicjatywę w tworzeniu rządu przejmuje Sejm; kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów. Sejm wybiera premiera większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, co nie daje większości co najmniej 231 posłów. KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.
REKLAMA
PAP/ka
REKLAMA